Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Obrońcy książek ZDJĘCIA

Repertuar kaliskiego Teatru wzbogacił się o znakomitą propozycję dla nastolatków. Tuż przed końcem roku odbyła się prapremiera „Wojowniczki”, będącej adaptacją jednej z książek Marine Carteron.
Obrońcy książek ZDJĘCIA

Oto świat, nad którym kontrolę próbują przejąć tajemniczy Podpalacze. Pod pozorem digitalizacji chcą zniszczyć wszystkie książki. Na szczęście na ich drodze stanie rodzeństwo August i Cezaryna. Ich ojciec – kustosz Bibliotek Narodowej – zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach, a oni sami – przechodząc pod opiekę Marka i Maminy - zamieszkują w miejscu pełnym książek, w którym dowiadują się, że należą do niezwykłej rodziny, od wieków sprawującej pieczę nad zapisaną w księgach mądrością świata. August jest typowym, buńczucznym nastolatkiem, który swą odwagę wzmacnia poznawaniem wschodnich sztuk walki. Młodsza Cezaryna jest nieco autystyczna, ale ma fotograficzną pamięć i genialnie liczy. Tę wojowniczą parę swą błyskotliwością, a przede wszystkim znajomością nowoczesnej technologii, wspiera kolega Melon.

Najnowszy spektakl Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego to bardzo ciekawa propozycja dla nastoletnich widzów, o których sceny dramatyczne często zapominają. To publiczność w trudnym wieku, która już nie jest zainteresowana adaptacjami baśni i bajek, a jeszcze z trudem odnajduje się w repertuarze dla dorosłych. Realizacja spektaklu łączącego przygodę, fantasy z młodzieżowym humorem i filmowymi insertami zdaje się być genialnym pomysłem dla młodszego rodzeństwa pokolenia Z. Wielbiciele filmu z pewnością odnajdą drobne odniesienia do wizji lub atmosfery „Imienia róży” Jeana-Jacquesa Annauda, „Kodu da Vinci” Rona Howarda, gwiezdnej sagi George’a Lucasa czy „Valeriana i Miasta Tysiąca Planet” Luca Bessona.

„Wojowniczka” to prapremiera spektaklu będącego adaptacją drugiego tomu popularnej trylogii „Podpalacze książek” autorstwa francuskiej pisarki Marine Carteron. Niełatwego zadania okiełznania żywiołu narracyjnego podjął się dramaturg Amadeusz Nosal, a sceniczny wariant epickiego rozmachu Carteron stworzyła reżyser Judyta Berłowska wspierana przez scenograf Aleksandrę Żurawską. Konieczność przedstawienia wcześniejszych losów bohaterów i świata, w którym przyszło im żyć sprawiła, że w początkowych scenach spektaklu aktorzy mierzą się z obszernymi fragmentami prozy, ale z czasem akcja nabiera tempa, między innymi dzięki dobrze zaaranżowanym walkom i filmowym projekcjom. Bardzo wiarygodnie w roli nastolatków wypadają młodzi aktorzy: Aleksandra Pałka, Jakub Łopatka i Maciej Zuchowicz, co przecież wcale nie jest takim łatwym zadaniem, zwłaszcza w czasach, gdy en bloc teatralna umowność bywa nieakceptowana przez młodych widzów. Choć brawa należą się całemu aktorskiemu zespołowi „Wojowniczki”, to jednak warto osobno podkreślić improwizowaną część spektaklu, w której w zabawną interakcję z widownią wchodzi Marcin Trzęsowski oraz nasycony złowieszczą ironią występ dyrektora teatru, Bartosza Zaczykiewicza w roli Wielkiego Mistrza.

„Podpalacze książek” to rozpisana na trzy tomy rzecz o braterstwie, przyjaźni, miłości i książkach, które jako źródło wiedzy i baza pamięci stają się obiektem pożądania Sił Zła próbujących zniszczyć ludzkość. Sceniczna adaptacja w sposób wielce udany ocala najważniejsze wątki inspirując do dyskusji na temat wartości literatury i immanentnego zła cenzury oraz do codziennej walki o „myśl uchwyconą w sieć liter, która żyje, działa, tworzy”.

R. Kuciński, zdj. B. Warzecha i autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 12°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama