Kilka ptaków tego gatunku kolejną zimę z rzędu zamieszkuje w okolicach Sulisławic. W poszukiwaniu pożywienia odwiedzają okoliczne ogrody. Jednak zrobienie im zdjęć to nie lada wyzwanie, pisze nasza czytelniczka Ewa. – Ptaki są bardzo czujne i wystarczy niewielki ruch, by odleciały.
Udało się w niedzielne przedpołudnie. Sójka usiadła na dachu budynku gospodarczego Ewy i wyjadała najprawdopodobniej mech lub ukrywające się w nim robaki. Chociaż największym jej przysmakiem są żołędzie. Dlatego najczęściej zamieszkuje lasy dębowe, a leśnicy traktują sójkę jak sprzymierzeńca w rozsiewaniu drzew tego gatunku.
Sójka to średnich rozmiarów ptak z pięknym, kolorowym upierzeniem. Jest najbarwniejszym przedstawicielem ptaków krukowatych w Europie. Kolorem dominującym jest brązowy. Charakterystycznym elementem upierzenia sójki są białe i niebieskie lusterka na bokach skrzydeł. Drugi z kolorów to nie efekt barwnika, ale odpowiedniej struktury piór, w których dochodzi do rozszczepienia wiązek światła i odbicia widma niebieskiego – można przeczytać w atlasie „Ptaki Polski” autorstwa Andrzeja Kruszewicza.
Natura sójki doskonale odzwierciedlają słowa wiersza Jana Brzechwy „Wybierała się sójka za morze, ale wybrać się nie może”. Pierwszy wers na stałe wszedł do języka powszechnego i używany jest w stosunku do osób, które długo przygotowują się do wyjścia lub wyjazdu, by w końcu zostać w domu. Ptaki tego gatunku w okresie jesiennym często tworzą małe luźne stada i wędrują po lasach, co wygląda jak przygotowania do odlotu. W rzeczywistości sójka prowadzi raczej osiadły tryb życia, chociaż zdarza się, że w poszukiwaniu pożywienia potrafi pokonać sporo kilometrów.
AW, zdjęcia Ewa, czytelniczka portalu faktykaliskie.pl
Napisz komentarz
Komentarze