Egzaminy przeprowadzane w I LO to bezpłatna propozycja dla uczniów uczących się języka niemieckiego poza granicami Niemiec, stworzona z inicjatywy Stałej Konferencji Ministrów Edukacji i Kultury Krajów Związkowych RFN (KMK). Do tej pory w „Asnyku” można było zdobyć certyfikat na poziomie DSD II z symbolami B2/C1, a teraz także na poziomie DSD I z symbolami A2/B1, co ma ogromne znaczenie dla licealistów posiadających mniejsze kompetencje językowe, a przede wszystkim dla gimnazjalistów, np. z kaliskiej „dziewiątki”, z którymi Liceum Asnyka współpracuje. Pierwszego marca odbyło się spotkanie pilotażowe, a zatem był to egzamin próbny.
„Dzisiaj będzie zdawał jeden uczeń z Gimnazjum nr 9, przygotowany przez panie Agnieszkę Żmurkiewicz i Magdalena Góral-Stanek, które mają DSD Gold, więc mogą być przewodniczącymi komisji. Ich zadaniem jest nauczyć mnie i Agnieszkę Szymańską-Pawelec, pracujących w Asnyku, jak dobrze ten egzamin przeprowadzić i jak oceniać uczniów” - powiedziała Agnieszka Iwanow-Maruda, germanistka I LO. „Natomiast uczniowie, którzy będą zdawać egzamin ustny już za dwa tygodnie mają dziś świetną okazję sprawdzenia swoich wiadomości, czy już są na dobrym etapie, czy jeszcze coś muszą zmieniać, czy już dadzą radę zdać egzamin, czy muszą jeszcze przysiąść”.
Próbnemu egzaminowi przyglądały się Konsul Kulturalna Niemiec, Marion Ramackers oraz Susanne Lindemann, koordynator programu DSD na południową Polskę, które z jednej strony pogratulowały dyrekcji I LO poszerzenia egzaminacyjnych kompetencji, z drugiej - podziękowały za przygotowywanie uczniów do egzaminu DSD II. Dyplom w tym roku uzyska dziewięcioro uczniów I LO, ośmioro na poziomie C1, jeden na B2. Wśród nich są uczennice klas maturalnych, Daria Symenko, Wiktoria Spychała i Sara Zając, które cieszą się z potwierdzenia, że władają językiem niemieckim na najwyższym poziomie. Egzamin, w ich opinii, był wymagający, bo sprawdzał wszystko, to znaczy słuchanie, mówienie i pisanie, ale nie za trudny. Elementem ocenianym były także przygotowane wcześniej prezentacje. Dziewczęta nie ukrywają, że pracowały na ten sukces dość długo, ale – jak podkreślają – otrzymały trudną do przecenienia pomoc ze strony swojej nauczycielki języka niemieckiego. „Były momenty podczas egzaminu naprawdę trudne, bo na przykład musiałam stworzyć wypowiedź o digitalizacji miejsca pracy” – powiedziała jedna z nich. „Ale nerwy nam nie przeszkadzały, bo pani Iwanow-Maruda udzieliła nam także wsparcia psychicznego” – dodała jej koleżanka. Dziewczęta mają świadomość, że bliskość Niemiec jest naturalną podstawą współpracy biznesowej, więc liczą na to, że dobra znajomość języka niemieckiego ułatwi im znalezienie pracy na przykład w firmie współpracującej z zachodnim sąsiadem.
Taki dyplom umożliwia zresztą absolwentom podjęcie studiów na niemieckiej uczelni, o ile oczywiście zdali polską maturę, a kompetencje językowe mogą okazać się pomocne w nawiązywaniu wielu pożytecznych kontaktów „W Europie pracodawcy poszukują pracowników przynajmniej z dwoma językami, angielskim i niemieckim. W rejonie zachodnio-południowym jest bardzo dużo firm niemieckich, które poszukują osób z dyplomami DSD, które można uzyskać właśnie tutaj” - potwierdziła Susanne Lindemann.
Symbole A i B oznaczają poziomy kompetencji językowych określone przez Europejski System Opisu Kształcenia Językowego. Na certyfikacie uzyskanym po zdaniu egzaminu DSD widnieje informacja, na jakim poziomie został on zdany. Certyfikaty te są honorowane przez wszystkie instytucje i uczelnie w Europie, przez pracodawców w Niemczech jako poświadczenie umiejętności językowych. Certyfikaty językowe na poziomie B2 i C1 pozwalają na podjęcie studiów we wszystkich krajach niemieckojęzycznych w Europie. Szkoły realizujące program DSD funkcjonują na całym świecie tworząc sieć szkół „Partnerzy przyszłości”.
R. Kuciński, zdj. autor
Napisz komentarz
Komentarze