Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 7.00 rano, w budynku wielorodzinnym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednym z mieszkań eksplodowała butla z gazem. – Rano obudził mnie wielki huk. Wybiegłem na zewnątrz i zobaczyłem, że w mieszkaniu moich sąsiadów z okien wyleciały wszystkie szyby – relacjonuje jeden z lokatorów. Odłamki szkła rozrzucone są w odległości kilkudziesięciu metrów. Poszkodowane jest małżeństwo 70-latków. Oboje trafili do szpitala. Według kobiety, która tuż po eksplozji widziała poszkodowanych, mieli poparzone ręce i nogi. To sąsiedzi pomogli starszemu małżeństwu wydostać się na zewnątrz.
Jak przekazał nam obecny na miejscu bryg. Dariusz Byliński, zastępca Komendanta Straży Pożarnej w Kaliszu w budynku najpierw doszło do wybuchu gazu, a następnie do pożaru. – Przyczyną zdarzenia była nieszczelność instalacji propan-butan – mówi bryg. Byliński. Wiadomo, że starsze małżeństwo przygotowywało śniadanie, gdy doszło do wybuchu. Ich mieszkanie jest doszczętnie zniszczone.
Na miejscu pracują służby, w drodze jest także nadzór budowlany, który ma ocenić, czy konstrukcja budynku nie została naruszona. Jak powiedziała nam burmistrz Stawiszyna Justyna Urbaniak, dzisiejszą noc część lokatorów spędzi u swoich rodzin, a pozostałym gmina udostępni lokale w restauracji. W budynku mieszkają 4 rodziny, w sumie 10-12 osób.
MIK, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze