Do zdarzenia doszło w poniedziałek w jednym z pleszewskich przedszkoli. - Z zawiadomienia wynikało, że pokrzywdzona pozostawiła telefon w szatni. Straty wyceniła na kwotę 900 złotych – mówi Monika Kołaska, rzecznik prasowy policji w Pleszewie.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą, szybko ustalili mężczyznę odpowiedzialnego za to zdarzenie. Okazał się nim jeden z rodziców dziecka, które uczęszcza do placówki. - 29-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca ukradł „komórkę”, gdy odbierał dziecko z przedszkola. Po kradzieży schował swój łup do plecaka córki, po czym spokojnie opuścił placówkę – przekazuje Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Skradziony telefon powrócił do właścicielki. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
AG za KPP w Pleszewie, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze