Krajowy czempionat to największa i najważniejsza impreza Polskiej Federacji Taekwon-do. Po raz pierwszy odbyła się ona w Kaliszu. Frekwencja była pokaźna, bo do rywalizacji w siedmiu kategoriach wiekowych przystąpiło około 800 uczestników z całej Polski. – Konkurencje rozgrywane były na 15 matach, a startowały nawet dzieci w wieku pięciu lat – mówi nam Marzena Sieroń, współorganizatorka zawodów i trenerka kaliskiej sekcji PFT. – Na każdej macie obecni byli wykwalifikowani sędziowie, którzy czuwali nad prawidłowym przebiegiem konkurencji. A te były różne, w zależności od kategorii wiekowej – dodaje.
Młodzicy młodsi rywalizowali w dwóch konkurencjach – bong matsogi (walka miękkim kijem) i test szybkości ap chagi. W nieco starszych kategoriach dodatkowo punktowane były układy formalne. W gronie kadetów zamiast bong matsogi można było wziąć udział w przerywanych walkach semi contact, z pełnym sprzętem, w tym ochraniaczami na szczękę i stopy. Ponadto wyłoniono najlepszych w nopi ap chagi, czyli dosiężnym kopnięciu. – Od juniorów młodszych do super seniorów, czyli kategorii +30 lat, konkurencje są podobne, tylko walki mają charakter ciągły. Trwają dwie rundy po dwie minuty i oceniane są przez czterech sędziów punktowych – oznajmia nam Marzena Sieroń.
Mistrzostwa Polski w Arenie były jednocześnie kwalifikacjami do kadry narodowej na sezon 2018/2019. – Uczestnicy, którzy mieli najlepsze wyniki w poszczególnych konkurencjach, czyli w walkach przerywanych albo ciągłych, układach formalnych, technikach specjalnych i w teście siły, mogli liczyć na powołanie. Każdy kadrowicz ma finansowane przez Polską Federację Taekwon-do strój, zgrupowania i zagraniczne wyjazdy na zawody. Najbliższe odbędą się w Wielkiej Brytanii – informuje Marzena Sieroń.
O wynikach kaliskich zawodników w MP poinformujemy niebawem.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze