Zderzenie osobowego BMW z ciężarowym MANem wyglądało bardzo poważnie. Pierwsze auto, które jechało od strony Ostrowa Wielkopolskiego, według wstępnych ustaleń policji zjechało na przeciwległy pas ruchu, uderzyło w latarnię i dachowało. Drugie przewróciło się na pobocze i na kilkanaście godzin zablokowało trasę. Samochód osobowy był tak zniszczony, że na miejsce wezwano nawet Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał odtransportować kierującą nim 31-latkę do szpitala. Ostatecznie okazało się, że może być przewieziona karetką. – W jednym z pojazdów był wideorejestrator. Nagranie z niego jest aktualnie analizowane przez biegłych. Będzie jednym z dowodów w sprawie, który pozwoli ustalić przebieg zdarzenia – wyjaśnia Maciej Meller, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Kluczowe do stwierdzenia, czy mamy do czynienia z wypadkiem komunikacyjnym, będą także opinie z zakresu medycyny sądowej odnośnie charakteru obrażeń osób biorących osób w zdarzeniach.
Do zdarzenia doszło 17 kwietnia po godzinie 14.00, tuż za Castoramą. 31-letnia ostrowianka z BMW trafiła do szpitala z obrażeniami nóg. 33-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego, wyszedł z tego bez szwanku.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze