Debiut w konkursie, na który trzeba było przygotować krótkie filmy ukazujące wybrane aspekty z życia religijnego, społecznego i kulturowego społeczności żydowskich z różnych krajów europejskich, młodzi kaliszanie mogą zaliczyć do udanych. Konkurencja była spora, ale produkcje z grodu nad Prosną zyskały uznanie w oczach jurorów.
Pierwsza grupa: Ola Gadzinowska, Dorota Kowalska i Ewelina Wojtynka z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Kaliszu, wspierana przez Huberta Pietrasiaka z Zespołu Szkół Techniczno-Elektronicznych, przygotowała film o urodzonej w Kaliszu rzeźbiarce Alinie Szapocznikow. Dziewczyny zajęły drugie miejsce, dodatkowo otrzymały wyróżnienie i bon na sprzęt elektroniczny.
Druga grupa: Dawid Herc i Kacper Kasprzak z kaliskiego "Ekonomika", przedstawiła w formie wiadomości telewizyjnych losy społeczności żydowskiej w Kaliszu. Ich praca została wyróżniona.
Opiekunem, reżyserem i asystentem technicznym obu grup była Izabella Galuba-Bryja, realizująca w tym roku innowację pedagogiczną na temat kultury i historii żydowskiej. Udało jej się zainteresować swoich uczniów losami społeczności żydowskiej mieszkającej w Kaliszu.
O laury walczyły także córki Izy Galuby-Bryi, 9-letnie bliźniaczki Antosia i Kornelka Bryja ze Szkoły Podstawowej nr 10. Dziewczyny przygotowały film o córeczce właścicieli Fabryki Haftów i Koronek Jochawet Nince Bloch pt. „Jochawet mogłaby być naszą koleżanką”. Siostry zajęły drugie miejsce w kategorii wiekowej szkół podstawowych i były jednymi z najmłodszych uczestniczek konkursu. Dostały w nagrodę bon na zakup sprzętu elektronicznego. Ich opiekunem była nauczycielka j. angielskiego Marta Chojnacka-Zimny.
Uczniowie w dowód uznania za ciężką pracę zostali zaproszeni przez CENTROPĘ na uroczystą galę wręczenia nagród do Budapesztu. Gala odbyła się 25 maja 2018 r. w Holocaust Memorial Center w Budapeszcie. Byli tam nie tylko uczestnicy z Polski, ale także z pozostałych krajów Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Słowacja, Węgry). Podczas wydarzenia zostały wręczone nagrody i ogłoszone wyniki konkursu. Zebranych witali: ambasador Węgier, ambasador Słowacji, szef Instytutu Polskiego w Budapeszcie oraz założyciel i dyrektor generalny CENTROPY sir Edward Serotta. - Był to niewątpliwie niezapomniany wyjazd. Grupa z Kalisza w ciągu 3 dni przemaszerowała 42 km – zwiedzili Kraków i zobaczyli większość atrakcji turystycznych dawnej stolicy Polski: Wawel, katedrę na Wawelu, Stary Rynek, Bazylikę Mariacką, bramę Floriańską, Sukiennice, zwiedzili także urokliwy Kazimierz – mówi Izabella Galuba-Bryja. - Najciekawsze jednak było zwiedzanie Budapesztu. Zobaczyliśmy Bazylikę św. Stefana, Most Łańcuchowy (most Istvána Széchenyiego) łączący plac parlamentarny z tunelem pod zamkiem królewskim po stronie Budy, budapesztański pomnik Holokaustu, czyli ”Buty na brzegu Dunaju”, widzieliśmy kompleks budynków pałacowych na Wzgórzu Zamkowym. Wieczorny spacer był okazją do podziwiania rozświetlonych uliczek, mostów nad Dunajem, zabytkowych budowli, urokliwych kawiarenek. Budapeszt wręcz bombarduje dźwiękami (od „Walca nad modrym Dunajem” po latynoskie rytmy samby), zapachami (lokalnych dań przyprawianych papryką, słodkości) i barwami (miliony świateł odbijających się w wodach Dunaju). Budapeszt nie zasypia. Mieliśmy także okazję skosztowania węgierskich potraw – gulaszu, langoszy węgierskich, słodkich kołaczy.
AW, fot. Izabella Galuba-Bryja, wideo: mat. konkursowe
Napisz komentarz
Komentarze