Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rota, Fellini i Arka z Poznania ZDJĘCIA

Muzyka wielkiego włoskiego kompozytora, Nino Roty wypełniła, plenerowy koncert, który odbył się z okazji 25-lecia „La Strady”. Występowi kaliskiej orkiestry towarzyszyły impresje teatru AKT z Warszawy. Na finał drugiego dnia Międzynarodowego Festiwalu Artystycznych Działań Ulicznych zaprezentował się Teatr Ósmego Dnia z Poznania z kultowym spektaklem „Arka”.
Rota, Fellini i Arka z Poznania ZDJĘCIA

"La Strada" Federico Felliniego z 1954 roku to niemal filmowa baśń, błazeńska tragedia, pełna metafor i symboli opowieść o wędrownym siłaczu Zampanò (w tej roli Anthony Quinn) i jego towarzyszce Gelsominie (którą zagrała Giulietta Masina, prywatnie żona reżysera). To kino drogi, mówiące o wszystkim, co w życiu najważniejsze, ale też film o ulicznych artystach. Od jego tytułu pochodzi nazwa kaliskiego festiwalu. Na ten pomysł wpadł Andrzej Tylczyński, twórca i od ćwierćwiecza szef artystyczny „La Strady”. To jego marzeniem  było, aby z okazji jubileuszu w Kaliszu zabrzmiała muzyka Nino Roty – kompozytora współpracującego z Fellinim przez 27 lat.

Nino Rota to mediolańczyk, cudowne dziecko, które w wieku kilkunastu lat skomponowało swoje pierwsze utwory. Co ciekawe, bardzo długo nie był zainteresowany tworzeniem muzyki filmowej. W latach 30. i 40. zajmował się komponowaniem muzyki poważnej, a stosunek wybitnego muzyka do filmu zmienił się dopiero wtedy, kiedy otrzymał propozycję współpracy z Federico Fellinim przy filmie „Biały szejk”. Od roku 1952 obaj artyści stali się nierozłączni - Rota niejako przełożył na język dźwięku obrazy wykreowane przez Felliniego. Nino Rota był autorem muzyki do ponad 150 filmów. Federico Fellini poświęcił mu film „Próba orkiestry”, kompozytor zmarł wkrótce po jego ukończeniu, w Rzymie w 1979 roku.

W kaliskim koncercie zabrzmiały:

- Suita z baletu „La Strada" wystawionego w Mediolanie w roku 1966, a więc dwanaście lat po premierze filmu. Balet ten stanowi swego rodzaju syntezę obu nurtów twórczości Nino Roty.
- Otto E Mezzo, czyli muzyka ze słynnego filmu „Osiem i pół”, którego bohaterem jest reżyser nieumiejący sprostać zadaniom, jakie nakłada na niego rzeczywistość. To rzecz o niemocy twórczej ze znakomitą rolą Marcello Mastroianniego, nagrodzona Oscarem w roku 1964 w kategorii najlepszy film nienaglojęzyczny oraz za najlepsze kostiumy.

- Suita z muzyki do filmu Amarcord, o wartości którego zadecydowały nie tylko nowatorstwo w podejściu do dzieła filmowego, które jest de facto afabularne, maestria reżyserii, zalety scenariusza i znakomite aktorstwo, ale także wielkie walory plastyczne i muzyczne filmu.

- Muzyka z filmu „Klauni”, w którym Fellini prezentuje starych mistrzów sztuki cyrkowej, wykonujących przy pustej widowni swoje popisowe numery.

- oraz muzyka pochodząca z jedynego w tym koncertowym zestawie filmu niewyreżyserowanego przez Federico Fellliniego. To był „Ojciec chrzestny”, z którego muzyka przyniosła Nino Rocie Oscara.

Niewątpliwie wizualną atrakcją koncertu na placu Bogusławskiego były teatralne impresje  wykonaniu warszawskiego teatru AKT.

Z okazji jubileuszu La Strady dyrektor CKiS, Dariusz Grodziński, podziękował osobom i instytucjom, dzięki którym Festiwal Artystycznych Działań Ulicznych może z powodzeniem rozwijać się przez 25 lat. Statuetki PRZYJACIEL LA STRADY odebrali:

- w imieniu Miasta Kalisz - naczelnik Wydziału Kultury i Sztuki  - GRAŻYNA DZIEDZIAK.

- W imieniu Samorządu Województwa  Wielkopolskiego - członek zarządu  MARZENA WODZIŃSKA.

- Agnieszka Musiałowicz z Teatru AKT z Warszawy, który jest z LA STRADĄ związany od pierwszej edycji w 1994 roku.

- Ewa Wójciak w imieniu Teatru ÓSMEGO DNIA w Poznaniu, który jest związany z kaliskim festiwalem od 2. edycji w 1995 roku.

- Adam Klocek i FILHARMONIA KALISKA

- Lechosław Ochocki – pierwszy dyrektor La Strady

- Andrzej Tylczyński – „ojciec” La Strady

Drugi dzień Festiwalu zakończył występ „Teatru Ósmego Dnia”, który z okazji jubileuszu La Strady przywiózł swój – rzec można – kultowy spektakl „Arka” powstały 18 lat temu, ale mówiący  wciąż aktualnych o problemach i wciąż urzekający swą widowiskowością. „Płynący” wśród tłumu oglądających statek uciekinierów to wielka metafora wszystkich narodów pozbawionych możliwości życia w atmosferze spokoju i bezpieczeństwa.

Bardzo atrakcyjnie przedstawia się ostatni dzień festiwalu, w ramach którego zaprezentuje się aż siedem renomowanych teatrów ulicznych z Jeleniej Góry, Gdańska, Poznania i Krakowa. Tradycyjnie finał należy do firmy MIZET, która szykuje gigantyczny pokaz sztucznych ogni.

17 czerwca 2018 (niedziela)
godz. 18.00 Spektakl ZDROJOWY TEATR ANIMACJI Jelenia Góra O ósmej na Arce – Główny Rynek

godz. 19.30 Spektakl TEATR NIKOLI Kraków Dawno temu na Montmartre – Główny Rynek                                                                                                                    

godz. 21.00 Spektakl TEATR SNÓW Gdańsk Wyspa – Główny Rynek


godz. 22.15 Spektakl TEATR BIURO PODRÓŻY Poznań Carmen Funebre –  plac CKiS


godz. 23.00 Spektakl TEATR KTO Kraków Zapach czasu – plac CKiS


godz. 23.50 MIZET Kalisz Pokaz ogni sztucznych – plac CKiS

R. Kuciński, zdj. autor i FELA


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama