Do wypadku doszło w środę, 20 czerwca. Około godz. 18.00 patrol policji zauważył jadącego drogą szutrową volkswagena Golfa, którego kierowca gwałtownie zawrócił „na ręcznym” i zaczął się oddalać. Policja ruszyła za nim.
Niespełna 200 metrów dalej samochód z impetem uderzył w drzewo. Najciężej poszkodowany został kierowca auta, który był reanimowany przez kilkadziesiąt minut - najpierw przez funkcjonariuszy policji i strażaków, a później ekipę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Od dnia wypadku przebywał na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej kaliskiego szpitala. - Zmarł w dniu wczorajszym - poinformował w poniedziałek, 25 czerwca Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.
Jak ustaliła policja, chłopka nie miał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami. Posiadał prawo jazdy kategorii B1.
W zdarzeniu poszkodowanych zostało dwoje pasażerów, ale ich stan nie wymagał hospitalizacji. Okoliczności wypadku wyjaśnia kaliska policja.
MIK, fot. GregKmk
Napisz komentarz
Komentarze