Zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej strażacy odebrali kilkanaście minut po godz. 12.00 we wtorek. – Po dojeździe na miejsce zastaliśmy już przytłumione drzwi wejściowe do mieszkania na parterze, które się paliły. Nasze działania polegały na dogaszeniu tych drzwi i oddymieniu całej klatki schodowej – mówi asp. Szymon Zieliński z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
W mieszkaniu uwięziona została kobieta z dzieckiem. Na zewnątrz wyprowadzili ich strażacy. – W wyniku pożaru w sumie trzy osoby uskarżały się na lekkie duszności. Na miejscu obecny był Zespół Ratownictwa Medycznego – dodaje rzecznik kaliskiej straży pożarnej.
Żaden z lokatorów nie wymagał hospitalizacji.
Niewykluczone, że przyczyną pożaru było podpalenie. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi kaliska policja.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze