Trudno policzyć dokładnie, ile osób odwiedziło Kalisz w dniach od 1 do 3 sierpnia tego roku. Wiadomo, że świetlny spektakl wykorzystujący tzw. mapping wyciągnął z domów nie tylko mieszkańców Grodu nad Prosną. - W tych dniach Centrum Informacji Turystycznej odwiedzili mieszkańcy województw dolnośląskiego, wielkopolskiego, łódzkiego i mazowieckiego. Mieliśmy też gości z Niemiec i Francji – informuje Centrum Informacji Turystycznej w Kaliszu. To osoby, które przyjechały specjalnie na świetlny spektakl zorganizowany z okazji setnej rocznicy zburzenia Kalisza. Na pewno przyciągnęła ich reklama w ramach projektu „Kalisz na weekend”, który to zwyciężył w konkursie Polskiej Organizacji Turystycznej. Dzięki wygranej tegoroczna oferta naszego miasta była pokazywana na wszystkich ważniejszych targach turystycznych i w ogólnopolskich mediach. - Od początku sezonu zauważyliśmy zwiększoną liczbę osób, które odwiedziły Kalisz i zostały tu na dzień lub dwa. Czyli wybrali opcję „Kalisz na weekend”. Dużą popularnością cieszyła się łódź św. Wojciecha. Jednak najwięcej osób przyjechało właśnie na spektakl – mówi Agata Wierzejska-Holewska z biura promocji miasta kaliskiego magistratu.
W hotelach nie było miejsc. Spektakl zbiegł się z wizytą Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, dlatego część pokoi zajęli pracownicy Biura Ochrony Rządu i Kancelarii Prezydenta. Kto nie zarezerwował wcześniej jednego z 600 miejsc noclegowych na terenie naszego miasta nie miał co liczyć, że znajdzie coś na ostatnia chwilę. - Trudno jest policzyć wszystkich przyjezdnych. Jednak wiemy, że Kalisz chętnie odwiedzają mieszkańcy Wrocławia i okolic oraz Łodzi i miejscowości z tego właśnie województwa – dodaje Wierzejska. – W pierwszy weekend sierpnia gościliśmy też na naszym spektaklu zagraniczne delegacje. Z Mołdawii było to 50 osób, które przyjechały na zaproszenie Starostwa Powiatowego w Kaliszu, ale byli też przedstawiciele naszych miast partnerskich z Francji, Niemiec i Belgii. Była też spora grupa z Anglii, Szwecji oraz Grecji. Byli też przedstawiciele z Izraela.
Spektakl „I narodzę się znowu jak Feniks”, który według szacunków organizatorów i służb porządkowych przyciągnął około 25 tysięcy widzów, zostanie powtórzony. Także tym razem będzie reklamowany w mediach, przede wszystkim elektronicznych. Czy tym razem będzie się cieszyć podobną popularnością jak w dniu premiery? Przekonamy się już 20 września.
AW, RED, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze