Dla KKS-u był to przysłowiowy spacerek, mimo że znakomita większość graczy, która w lidze zaczyna zawody od początku, tym razem zasiadła na ławce rezerwowych bądź znalazła się poza meczową kadrą. Trener Dariusz Marzec dał szansę dublerom i ci – w mniejszym bądź większym zakresie – z tej okoliczności skorzystali.
Przeciwnik kaliskiej drużyny, rywalizujący w tym sezonie w klasie okręgowej, niewiele mógł zdziałać w środowym pojedynku. Zwłaszcza że szybko stracił gola. W siódmej minucie po faulu na Gabrielu Vidalu arbiter wskazał na jedenasty metr, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Mateusz Gawlik. Kilka chwil później po centrze z kornera głową trafił Mateusz Stefaniak. Jeszcze przed przerwą szybkie akcje pewnie sfinalizowali Miłosz Matuszewski i Krzysztof Krysztofowicz. Na półmetku było więc 4:0. Na tym jednak KKS nie poprzestał. Kropkę nad „i” postawił w 64. minucie Matuszewski, dokładając nogę po zagraniu Krysztofowicza.
Rywalem niebiesko-biało-zielonych w trzeciej rundzie OPP będzie GKS Jaraczewo, który w środę dość niespodziewanie pokonał 2:1 Victorię Ostrzeszów.
(mso), fot. i wideo: Norbert Gałązka
***
GKS Grębanin – KKS Kalisz 0:5 (0:4)
Mateusz Gawlik 7 k, Mateusz Stefaniak 18, Miłosz Matuszewski 27, 64, Krzysztof Krysztofowicz 38
KKS: Kosut – Ślesicki, Gawlik (46 Żytko), Domagalski, Staszak – Krysztofowicz, Gabriel Vidal (70 Palat), Owczarek, Kieliba – Stefaniak, Matuszewski
Napisz komentarz
Komentarze