Wczoraj wieczorem w kaliskim szpitalu zmarł 38-letni mężczyzna, który przy ul. Ciasnej został pchnięty nożem. Kaliszanin trafił tam z raną kłutą brzucha, którą zadała mu prawdopodobnie kobieta. Wszystko działo się około godz. 14.00, na ulicy i oczach świadków. Ciężko ranny 38-latek najpierw trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie lekarze musieli ustabilizować jego funkcje życiowe, a po południu na stół operacyjny. Zmarł po godzinie 19.00.
Portal faktykaliskie.pl dowiedział się nieoficjalnie, że sprawczynią zabójstwa może być niewiele młodsza od swojej ofiary kobieta, która zbiegła z miejsca zdarzenia. Napastniczka prawdopodobnie nie znała dobrze mężczyzny; to było gwałtowne zajście, które zakończyło się śmiertelnym w skutkach incydentem. Informacji tej jednak nie chce potwierdzić ani policja ani prokuratura, bo trwa poszukiwanie domniemanej sprawczyni. - Obecnie prowadzone są działania zmierzające do możliwie pełnego ustalenia przebiegu zdarzeń. W prokuraturze w Kaliszu trwają przesłuchania świadków zdarzenia bądź osób znających fragment przebiegu zdarzenia i jednocześnie realizowane są działania zmierzające do zatrzymania osoby osoby podejrzewanej. Na obecnym etapie postępowania nie można podać bliższych informacji – zaznacza Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
W okolicy miejsca, w którym doszło do zabójstwa jest monitoring wizyjny. Dowiedzieliśmy się, że kamery miejskie nie nagrały samego momentu morderstwa, ale zamieszanie tuż po nim. Prawdopodobnie także wizerunek uciekającej sprawczyni. Nagranie zabezpieczyła już prokuratura. Śledczy nie wykluczają, że jeśli poszukiwania kobiety nie przyniosą rezultatu, to opublikują w mediach rysopis lub zdjęcie domniemanej napastniczki. Za zabójstwo grozi kara więzienia od 8 do 15 lat, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Marcin Spętany, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze