Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pijany policjant wjechał do rowu. Uciekł, porzucając rozbite auto i broń służbową

Prokuratura i przełożeni zajmują się sprawą policjanta z Krotoszyna, który po pijanemu rozbił samochód i porzucił go w rowie wraz z bronią służbową w środku. W chwili zatrzymania 34-latek miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Komenda natychmiast wszczęła procedurę zmierzającą do wydalenia funkcjonariusza ze służby.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 2 grudnia br. Około godz. 8.00 funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie, na co dzień pracujący na posterunku policji w Kobylinie, spowodował kolizję pod Jutrosinem w powiecie rawickim. Mężczyzna, kierując prywatnym samochodem, na skrzyżowaniu stracił panowanie nad kierownicą i wjechał do rowu. Policjant uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając w aucie broń służbową. Wkrótce został zatrzymany przebadany pod kątem trzeźwości. W organizmie miał 1,8 promila alkoholu.  

Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, 34-latek usłyszał zarzuty. – Zarzut kierowania pod wpływem alkoholu i zarzut nieumyślnej utraty broni – mówi Michał Kordek, prokurator rejonowy w Rawiczu.

Zanim stanie przed sądem straci pracę. – Komendant nie wyobraża sobie, żeby takie osoby pracowały w naszej formacji. Od razu w dniu postawienia zarzutów policjant został zawieszony, wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne wobec niego, jak również uruchomiona została procedura administracyjna zmierzająca do zwolnienia tego policjanta ze służby – mówi asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

34-latek pracował w służbie od kilkunastu lat. Wcześniej przełożeni nie mieli do niego zastrzeżeń.

MIK, fot. pixabay.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama