Rzeszowianki, które w tej kampanii tylko trzykrotnie schodziły z parkietu pokonane, były faworytkami starcia 20. kolejki LSK. I potwierdziły to w niedzielę. Mimo że początki setów były dość wyrównane, to w końcówkach górę brało doświadczenie i ogranie gospodyń, które zwyciężały do 19, 17 i 20.
Dla podopiecznych Jacka Pasińskiego zdecydowanie lepiej mogła ułożyć się druga partia. Po atakach Ljubicy Kecman i Alicii Ogoms prowadziły w tej odsłonie 11:7. Skrzydła podcięła im jednak strata aż dziesięciu oczek z rzędu. Z kolei pod koniec trzeciego seta kaliszanki skróciły dystans do przeciwniczek do dwóch punktów (18:20), ale i tym razem decydujące akcje należały do wicelidera siatkarskiej ekstraklasy.
Kaliszanki plasują się aktualnie na 11. lokacie w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet. W najbliższy piątek w hali Arena podejmą w derbowym pojedynku Eneę PTPS Piła.
(mso), fot. lsk.pls.pl
***
Developres SkyRes Rzeszów – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:19, 25:17, 25:20)
Developres: Tokarska 3, Witkowska 11, Blagojević 13, Barakowa 1, Mlejnkova 15, Zaroślińska-Król 13 oraz Sawicka (l), Medyńska (l), Rabka, Hatala 3
Energa MKS: Ogoms 7, Janicka 8, Budzoń, Lazić 7, Miros 6, Kecman 9 oraz Kulig (l), Głowiak (l), Wawrzyniak, Strózik, Dybek, Brzezińska 2
MVP: Kamila Witkowska (Developres)
Napisz komentarz
Komentarze