Z zamykającymi stawkę rywalkami kaliszanki rozprawiły się błyskawicznie, w nieco ponad godzinę. Już w pierwszym secie zdeklasowały miejscową drużynę, wygrywając do 12. Świetnie spisywała się Rebecka Lazić, która w premierowej partii zdobyła osiem oczek i taką też serię punktową zanotowała kaliska drużyna przy jej zagrywkach, odskakując z 6:6 na 14:6. Druga partia też toczyła się pod dyktando przyjezdnych, które od początku utrzymywały nad przeciwniczkami kilkupunktowy dystans. Wprawdzie siatkarki KSZO starały się odrobić straty (w końcówce doprowadziły do remisu po 22), ale decydujące wymiany należały do beniaminka znad Prosny, który po skutecznych atakach Eweliny Janickiej zwyciężył 25:22. Kropkę nad „i” kaliszanki postawiły w trzeciej odsłonie. Pierwszego meczbola miały przy stanie 24:19. Oponentki obroniły jeszcze kilka piłek, ale ostateczny cios wyprowadziła Lazić (25:22).
Dla siatkarek Energi MKS była to siódma wygrana w tym sezonie i zarazem niesamowicie cenna. Sprawia ona bowiem, że na kolejkę przed zakończeniem fazy zasadniczej podopieczne Jacka Pasińskiego są już pewne utrzymania w Lidze Siatkówki Kobiet. Obecnie zajmują ósme miejsce. W najbliższą niedzielę w ostatniej potyczce w tej części sezonu podejmą w hali Arena drużynę Budowlanych Łódź (godz. 18:30).
(mso), fot. LSK
***
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Energa MKS Kalisz 0:3 (12:25, 22:25, 22:25)
KSZO: Wojtowicz 4, Geyko 1, Kasprzak 10, Dorsman 12, Łyszkiewicz 10, Oktaba 2 oraz Pauliukouskaya (l)
Energa MKS: Ogoms 6, Janicka 14, Budzoń 2, Lazić 11, Miros 8, Kecman 12 oraz Kulig (l), Wawrzyniak, Strózik, Brzezińska 3
Napisz komentarz
Komentarze