Jak to bywa w bocianiej rodzinie pierwszy przyleciał samiec. W gnieździe pojawił się o 17.14 – informuje facebookowy profil "Bociany z Przygodzic". Na swoją partnerkę czekał zaledwie siedem minut.
I co najważniejsze, zmęczone długą wędrówką z Afryki ptaki, noc spędziły w Przygodzicach, a to znak, że chcą pozostać w najsłynniejszym bocianim gnieździe świata. Teraz przed nimi pozimowe naprawy i gody. Na początku marca gniazdo zostało sprawdzone przez opiekunów i ludzka interwencja nie była potrzebna. Uszczerbki są niewielkie i zwierzęta poradzą sobie sami z szykowaniem domu na sezon lęgowy.
W 2018 roku pierwszy bocian w Przygodzicach pojawił się 24 marca i spędził na gnieździe noc, po czym odleciał. Kolejny zjawił się 4 kwietnia, 10 kwietnia do Dziedzica dołączyła Przygoda. Para się zadomowiła i od razu zabrała się do powiększania rodziny. Pierwsze jajo zniosła 21 kwietnia. W sumie były cztery, które nazwano Jaśkiem, Przygódką, Igą i Szperkiem.
Tradycyjnie wszystko dzieję się na oczach milionów widzów, którzy dzięki kamerom zamontowanym na kominie dawnej kotłowni Urzędu Gminy w Przygodzicach od lat obserwują tamtejsze bociany. Bociany można podglądać na stronie internetowej http://www.bociany.przygodzice.pl.
AW, zdjęcia, arch., Jadwiga Wójcik, Bociany z Przygodzic
Napisz komentarz
Komentarze