Wszystko działo się w niedziele, 19 października w miejscowości Rafałów. Między godz. 13.00 a 14.00. jeden z mieszkańców zaobserwował, jak kierowca auta wyrzuca na drogę worek. Ponieważ ten się poruszał, świadek zainteresował się jego zawartością. – Okazało się, że w środku jest pies, ale działanie sprawcy było wyjątkowo perfidne. Zwierzę zostało włożone do dwóch zawiązanych worków – foliowego i płóciennego. Pies nie miał najmniejszej szansy, aby się z nich wydostać, a ponieważ foliowy worek nie przepuszcza powietrza, w krótkim czasie udusiłby się – mówi zbulwersowany Sylwester Piechowiak, prezes stowarzyszenia Help Animals w Kaliszu.
Świadek zdarzenia natychmiast uwolnił zwierzę i powiadomił miejscową policję. Sprawcę ustalono jeszcze tego samego dnia. Jest nim 75- letni mieszkaniec Śmiłowa w gminie Nowe Skalmierzyce. Mężczyzna nie wyjaśnił motywów swojego działania. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi kaliska policja.
Piesek przeżył, ale traumatyczne przeżycia, jakie zafundował mu jego pan pewnie na długo zostaną w jego pamięci.
MIK, fot. Help Animals
Napisz komentarz
Komentarze