Zawodzie to korzenie naszego miasta. Najstarszego w Polsce, które na mapy świata naniósł Ptolemeusz. A potwierdzenie, że Calisia na Szlaku Bursztynowym była można szukać m.in. w zakupionym przez Bibliotekę Miejską w 2017 roku weneckim wydaniu dzieła tego greckiego geografa. - To dokument potwierdzający antyczną przeszłość naszego miasta, czyli potwierdzenie, że w tym atlasie Klaudiusza Ptolemeusza, w II wieku, Calisia już była naniesiona, czyli musiał to być ważny ośrodek, gród, przejście, skoro ówczesny kartograf uważał za wskazane, żeby Calisia została na mapie uwzględniona - wyjaśnia Adam Borowiak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu. - Jest tam na mapie zaznaczona Calisia, są współrzędne geograficzne określające położenie naszego miasta, oczywiście na poziomie ówczesnej wiedzy.
Jednak Zawodzie trawione przez powiedzie i najazdy, nie było miejscem przyjaznym ówczesnym mieszkańcom, dlatego w 1233 roku Henryk Pobożny przeniósł osadę w obecne miejsce. Jego następca Bolesław Pobożny w 1257 roku usankcjonował i zorganizował miasto na wzór europejski. - W którym muszą być określone instytucje i w którego imieniu działa wójt. I właśnie ten sposób organizacji był wykorzystywany przy już istniejących miastach, ale także przy tworzeniu nowych miast - przypomina Anna Woźniak z Wydziału Kultury Urzędu Miasta Kalisza.
Jednak skąd 11 czerwca? Właśnie tego dnia, ale 1282 roku, akt lokacyjny nadał ponownie i potwierdził wcześniejszy dokument Przemysł II. - Dzieje naszego miasta były bardzo burzliwe i sam oryginał tego potwierdzenia się nie zachował - dodaje Anna Woźniak. - Natomiast w 1877 roku został wydany zbior dokumentów, tzw. Kodeks Dyplomatyczny Wielkopolski i właśnie w tym dokumencie to potwierdzenie przywilejów się znalazło. Dlatego też Rada Miejska w pierwszej kadencji, 22 stycznia 1991 roku, podjęła decyzję, aby 11 czerwca, na pamiątkę potwierdzenia przywileju miasta, stał się świętem Miasta. Dniem, w którym przypominamy i żyjemy naszym miastem, dniem, w którym odwołujemy się do przyszłości, ale też do przeszłości.
Dlatego czerwiec w Kaliszu to miesiąc obfitujący w różnorakie wydarzenia. Świętowanie otwiera nadzwyczajna sesja. Taka odbyła się w miniony piątek. W jej trakcie władze miasta odznaczają osoby zasłużone dla Kalisza.
Oprócz oficjalnych wydarzeń czerwiec to także mnóstwo różnego rodzaju zabaw, mówi Iwona Cieślak z Kancelarii Prezydenta Miasta. - Dzieje się to wszystko pod chmurką, za darmo. Jest ogólnie dostępne dla całych rodzin. Myślę, że już wielu kaliszan lubi bawić się w ten sposób, lubi tutaj spotykać i integrować i wspólnie przeżywać święto naszego miasta.
I tak w każdy czerwcowy weekend. Dlatego w atrakcje będzie obfitować także ten najbliższy, zachęca do udziału Iwona Cieślak. - To podsumowanie konkursu wiedzy o regionie Ad Fontes, które odbędzie się w najbliższy piątek. To także święto teatrów ulicznych, a więc 26. festiwal La Strada, która odbędzie się na kortach CKiS i w sercu miasta. Nie zabraknie wydarzeń sportowych adresowanych do miłośników różnych dyscyplin, a więc będą regaty wioślarskie, zawody wędkarskie i kolarskie o Wielką Nagrodę Miasta Kalisza
W kolejny weekend Kalisz zaprasza swoich mieszkańców na Szlak Piastowski. Tydzień później na dwa koncerty: Kayah i operetkową galę, tak by w sezon letni weszli w dobrych humorach.
AW, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze