W pojeździe zainstalowane są dwa niezależne stanowiska dla koordynatorów, wyposażone w komputery z programem SiRon wraz ze zintegrowanymi monitorami. Samochód ma łączność bezprzewodową, internet i stacjonarny telefon cyfrowy umożliwiający telekonferencje. Pojazd posiada własne zasilanie pozwalające na pracę w każdych warunkach. - Na wyposażeniu pojazdu znajduje się również sprzęt medyczny, oświetleniowy, kamera termowizyjna, sprzęt poszukiwawczy i przenośna łączność bezprzewodowa. W momencie pracy przy samochodzie rozstawiany jest 9-metrowy maszt, na którym znajdują się dwie anteny działające niezależnie na różnych częstotliwościach radiowych – informuje Biuro Prasowe Stowarzyszenia, które związało się w Ostrowie Wielkopolskim, ale akcje poszukiwawcze prowadzi w całym regionie.
Obsługa auta to 4 osoby. Od momentu przyjazdu na miejsce działań do stanu pełnej gotowości potrzebują 350 sekund. Pierwszy raz Mobilne Centrum Koordynacji Poszukiwań wykorzystane było podczas nocnych Manewrów Poszukiwawczo - Ratowniczych Nocny Tropiciel SiR 2019 na terenie gminy Zduny, gdzie koordynowano pracę ponad 190 ratowników. Po raz pierwszy w prawdziwej akcji uczestniczył w tym tygodniu, podczas poszukiwań 35-letniego mieszkańca powiatu krotoszyńskiego. W czwartek, 20 czerwca znaleziono ciało mężczyzny.
Grupa już kilka razy pokazała, że potrafi skrzyknąć sporo osób, które chcą pomagać w poszukiwaniach osób zaginionych. Przy akcjach współpracuje z policją i strażą pożarną.
AW, Stowarzyszenie Szukamy i Ratujemy
Napisz komentarz
Komentarze