W komentarzu zacytował Pismo Święte
Mężczyzna od kilku lat pracował w IKEA jako sprzedawca. W maju na wewnętrznej stronie internetowej firmy opublikowano wpis z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii, zatytułowany "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas". Pod wpisem mężczyzna zamieścił swój komentarz o następującej treści: "Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia. Pismo Święte mówi: 'Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich'. A także: 'Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich'".
Poseł oferuje pomoc prawną
Przełożeni najpierw wezwali pracownika na rozmowę i poprosili go o usunięcie wpisu. Gdy odmówił, został zwolniony. Czy takich osób jest więcej? Według Piotra Kalety sytuacja z IKEA pokazuje, że katolicy mogą czuć się zagrożeni i mogą mieć obawy przed wyrażaniem głośno swojej wiary i jej dogmatów. A to już wymaga jego interwencji. - Maski opadają. Homoterroryzm zaczyna w Polsce przybierać realne kształty. Do tej pory wydawało nam się, że to są radośni ludzie, którzy w jakiś sposób chcą zamanifestować swoją odmienność, co gwarantuje im Konstytucja. Jednak jeśli dochodzimy do sytuacji, w której osoba cytująca Pismo Święte - najważniejszą księgę dla zdecydowanej większości Polaków, dla katolików, zostaje zwolniona z pracy to już bardzo groźne – powiedział poseł PiS na konferencji prasowej. - Nie osoby homoseksualne są w jakiś sposób prześladowane, szykanowane. Musimy mieć na uwadze, że sytuacja jest dokładnie odwrotna.
Równocześnie oferuje pomoc tym, którzy za wiarę są szykanowani przez środowiska LGBT. Wsparcia mogą szukać w biurze PiS.
AW, zdjęcie autor
Napisz komentarz
Komentarze