Takich jak Warszówka w gminie Blizanów, która każdego roku stara się pozyskiwać środki z tego programu. Każdego roku dla innego sołectwa. O tym, co powstanie i na co zostaną wykorzystane środki decydują sami mieszkańcy, którzy oprócz tego, że opracowują projekt muszą też sami wykonać część prac np. porządkujących teren pod inwestycję lub remontowych. - Tu były jakieś takie stare niedobudowane rzeczy, jakieś cegły, a teraz jest plac zabaw. Ładnie wygląda, widać go od razu jak się wjeżdża i dzieci mają się gdzie bawić - mówi z przekonaniem mieszkanka Warszówki. - Tym bardziej, że w tych okolicach czegoś takiego nie ma. Nawet z dalszych okolic ludzie też przyjeżdżają, żeby dzieciaki się pobawiły, mimo że każdy ma tutaj swój ogródek. Jednak to jest rozrywka większa dla dzieci. Mogę się spotkać i pobawić. Rodzice także mogą porozmawiać ze sobą kiedy dzieci się bawią. Super sprawa.
Dzięki temu później mogą cieszyć się takimi placami zabaw. I mieć poczucie współodpowiedzialności za miejsce, które powstało dzięki ich inicjatywie. Program ruszył w 2010 roku. Od początku jego założeniem była zmiana nie tylko miejsc wyznaczonych do modernizacji, ale przede wszystkim samych mieszkańców. - Te miejsca żyją - zapewnia Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego odpowiedzielany za program. - Widać to bardzo wyraźnie. I widać też, że integrują mieszkańców, dlatego, że sołectwa, które uczestniczą w programie przygotowują strategię rozwoju, często przy udziale moderatorów, których wyłania Urząd Marszałkowski. Te miejsca nie tylko zmieniają swoje oblicze, ale też integrują mieszkańców i to jest zasadniczy cel, żeby oni sami decydowali, co w ich miejscowości ma się zmieniać i w jaki sposób.
Każdego roku Urząd Marszałkowski na projekty przeznacza kilka milionów złotych. W tym do podziału były 3 miliony 200 tysięcy złotych. A maksymalne wsparcie jednego przedsięwzięcia to nawet 30 tysięcy złotych. W powiecie kaliskim z takiej możliwości w tegorocznej edycji skorzystało 7 gmin, które na 10 zgłoszonych projektów otrzymały łącznie 200 tysięcy złotych. - My dostaliśmy ponad 20 tysięcy dotacji dla miejscowości Koźlątków - zdradziła w dniu podpisania umów Maria Krawiec, wójt gminy Lisków. - Mamy tam strażnicę, która zaczęła tętnić życiem. Znalazła się grupa lokalnych liderów, którzy postanowili, że będą aktywizować mieszkańców. A dzięki tym środkom finansowym chcą oni utwardzić teren przy tej strażnicy, nasadzić krzewy, zakupić ławostoły.
Z obserwacji wiadomo, że większośc z tych miejsc staje się centrum spotkań mieszkańców. - I co najważniejsze nie jest to jednorazowe działanie, które żyje w danym roku, kiedy jest to dofinansowanie, ale widzę i obserwuję, że te miejsca pięknieją nadal - dodaje Justyna Urbaniak, burmistrz Miasta i Gminy Stawiszyn. - Ludzie starają się dbać o te miejsca, a przy tym organizować inicjatywy o zasięgu lokalnym, ale też większym. Gminnym, a nawet powiatowym.
W całym województwie dofinansowanie w 9. edycji programu otrzyma 125 projektów. Każda z gmin mogła złożyć maksymalnie 3 wnioski. Od 2010 roku pieniądze trafiły do ponad 2 tysięcy sołectw ze 187 wielkopolskich gmin.
AW, zdjęcia autor, Zuzanna Szymczak, UMWW
Napisz komentarz
Komentarze