W jednej chwili dyżurny odebrał kilkanaście zgłoszeń. Na miejsce zadysponowano dziewięć zastępów gaśniczych z powiatu krotoszyńskiego oraz samochód operacyjny. - Ustalono, że pali się pokrycie dachowe wykonane z materiałów łatwopalnych na obiekcie produkcyjnym przeznaczonym do rozbiórki. Nad powierzchnią dachową unosiły się kłęby czarnego dymu oraz wysokie płomienie – informuje asp. Mateusz Dymarski z krotoszyńskiej straży pożarnej. - Dodatkowo pożar umiejscowiony był również wewnątrz obiektu otoczonego gruzami. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Pożar gaszono z wykorzystaniem podnośnika hydraulicznego. Następnie przeszukano budynek pod kątem ewentualnych poszkodowanych, ale nikogo nie znaleziono. - W dalszej części działań sukcesywnie dogaszano lokalizowane za pomocą kamery termowizyjnej ukryte zarzewia ognia, wykonując piłami do cięcia otwory w nadpalonej wierzchniej izolacji dachu. Działania zakończono po około 5 godzinach – dodaje asp. Mateusz Dymarski.
Na miejscu obecni byli także funkcjonariusze policji, przedstawiciele Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz pracownicy firmy realizującej prace rozbiórkowe na terenie starej cegielni. W działaniach brali strażacy z JRG Krotoszyn, OSP Krotoszyn, OSP Biadki, OSP Benice, OSP Koźmin Wielkopolski oraz OSP Zduny.
MIK, fot. dh Szymon Sikora – OSP Koźmin Wielkopolski, Życie Krotoszyna
Napisz komentarz
Komentarze