Trwające trzy godziny przesłuchanie Krzysztofa K. odbyło się w środę i skończyło postawieniem mężczyźnie dwóch zarzutów. - Pierwszy z nich dotyczy zachowania, do którego doszło w jednej z miejscowości w gminie Godziesze Wielkie, gdzie mężczyzna działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego ,wpierw groził mu bronią palną krótką, dokonał zaboru łańcuszka z zawieszką o wartości 15 tys. złotych, następnie oddał w jego kierunku dwa strzały śmiertelne. W tym samym miejscu mężczyzna działał z zamiarem pozbawienia życia małżonki pokrzywdzonego również w jej kierunku usiłował oddać strzał, natomiast zamiaru nie zrealizował z uwagi na zacięcie się broni – mówi Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Śmiertelnie zagrożone było również dwumiesięczne dziecko tego małżeństwa. Sprawca nie doprowadził swojego zabójczego planu do skutku, bo broń po zabiciu Piotra R., odmówiła posłuszeństwa. Zabójca wyrzucił ją i ze zrabowanymi kosztownościami uciekł. Po kilku godzinach trafił w ręce policji. Ukrywał się w jednym z pustostanów przy ul. Parkowej. - Po komunikatach w mediach i internecie otrzymaliśmy bardzo dużo sygnałów od mieszkańców. To pomogło w obławie – przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
53- latek działał w tzw. warunkach recydywy, był już karany m.in. za rozbój. Grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia.
AG, MS; fot. AW
Napisz komentarz
Komentarze