Portowcy zaczęli sezon od dwóch porażek, ale przeciwników mieli godnych. Na inaugurację dziewięć bramek więcej od nich rzuciła Gwardia Opole, a w minionej kolejce taka sama różnica dzieliła ich od mocarnego PGE Vive Kielce. Drużyna, która zeszły sezon zakończyła na 10. miejscu, tuż za plecami MKS-u, w tej kampanii zamierza walczyć o czołową ósemkę, więc do Kalisza przyjedzie powalczyć o punkty. Warto zwrócić uwagę na pozyskanego przez Pogoń latem bramkarza rodem z Ukrainy. Anton Terechow ma na koncie kilkanaście spotkań w Lidze Mistrzów w barwach Motora Zaporoże, a że może to być mocny punkt szczecinian, pokazał ostatni mecz z Vive, w którym popisał się kilkoma kapitalnymi interwencjami. Poza tym działaczom udało się utrzymać trzon zespołu, który w ubiegłym sezonie potrafił napsuć kaliszanom sporo krwi.
Po dwóch kolejkach kaliszanie są w zdecydowanie lepszych nastrojach, bo mają już na koncie sześć punktów - za wygrane z Piotrkowianinem i Stalą Mielec. W obu przypadkach jednak o zwycięstwach podopiecznych Patrika Liljestranda decydował jeden gol. Zapewne tak wyrównanych potyczek zawodnicy i kibice MKS-u doświadczą jeszcze wiele. I kto wie, czy podobnego przebiegu nie będzie miało starcie z Pogonią.
Niedzielny pojedynek rozegrany zostanie w hali Arena. Jego początek zaplanowano na godzinę 17:30.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze