Sytuacja miała miejsce 4 sierpnia br. pod Pleszewem i została zarejestrowana przez piłkarzy klubu Błękitni Sparta Kotlin. Wracając z meczu, na krajowej „11”, zauważyli kierowcę jadącego wężykiem. Według ich relacji toyota na kaliskich numerach rejestracyjnych poruszała się "od lewego do prawego pasa". W końcu kierowca staranowała znak drogowy. Chwilę później mężczyznę zatrzymali świadkowie.
Na nagraniu widać, jak piłkarze podbiegają do auta i wyciągają mężczyznę na zewnątrz. - Wyglądał wyraźnie na osobę pijaną, dość mocno pijaną. Wyciągając go z samochodu z drugim kierowcą, który też mu zajechał drogę po tym, jak go zatrzymałem, ten człowiek nie był w stanie ustać na nogach – relacjonuje jeden z piłkarzy.
Policja: był trzeźwy
Po kilku minutach na miejscu pojawili się policjanci. Bez obecności świadków przebadali mężczyznę. Funkcjonariusze twierdzą, że kierowca toyoty był trzeźwy. Mieli też osobiście odstawić go do szpitala.
Sprawę bada prokuratura
O incydencie zrobiło się głośno dzięki nagraniu, które piłkarze udostępnili mediom i relacji świadków, według których kierowca ewidentnie znajdował się pod wpływem alkoholu. Nieoficjalnie – to lekarz, znany także w Pleszewie. Sprawę postanowiła zbadać prokuratura. – Prokuratura Rejonowa w Kaliszu prowadzi postępowanie - w chwili obecnej jest ono w fazie postępowania sprawdzającego w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji w Pleszewie, w związku z interwencją, jaką podjęli 4 sierpnia wobec kierowcy, w stosunku do którego dokonano tzw. zatrzymania obywatelskiego – mówi Sylwia Wróbel, prokurator Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Przedmiotem tego postępowanie jest ewentualne zaistnienie przestępstwa po stronie tych funkcjonariuszy. Na obecnym etapie prokurator zlecił do przeprowadzenia szereg czynności Biuru Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Chodzi m.in. o zabezpieczenie nagrania z zatrzymania tego kierowcy, poza tym wszelką dokumentację z badania stanu trzeźwości, jak również dokumentację medyczną ze szpitala, w którym była mu udziela pomoc medyczna.
Od wyników tego postępowania zależeć będzie, czy wszczęte zostanie śledztwo czy wydane będzie postanowienie o odmowie wszczęcia śledztw. Jak dodaje Sylwia Wróbel decyzja zapadnie w ciągu kilku następnych dni.
MIK, wideo: piłkarze klubu Błękitni Sparta Kotlin
Napisz komentarz
Komentarze