Sarna utknęła na terenie posesji znajdującej się na odcinku al. Wojska Polskiego między ul. Polną a Widok. Do ruchliwej części miasta zapuściła się prawdopodobnie w sobotę wieczorem; lokatorzy podejrzewają, że wykorzystała moment, gdy brama na podwórze przez chwilę była otwarta. – Rano zauważyliśmy ją w naszym ogrodzie. Zadzwoniłem po straż miejską, która przyjechała już po 15 minutach – mówi Sebastian, mieszkaniec posesji. – Strażnicy poprosili o pomoc weterynarza, który pojawił się ze środkiem usypiającym. Schwytanie przestraszonej sarny nie należało do łatwych, dopiero gdy wbiegła między płot a budynek i znalazła się w potrzasku, weterynarz wykorzystał moment, przytrzymał ją za kark i zaaplikował zastrzyk.
Zwierzę wywieziono w bezpieczne miejsce, aby mogło wrócić do naturalnego środowiska.
Do podobnego zdarzenia doszło kilka dni temu w Ostrowie Wielkopolskim. W środku dnia po ulicach tego miasta biegał… daniel. Zwierzę odłowiono i przewieziono do lasu.
MIK, fot. czytelnik portalu Sebastian
Napisz komentarz
Komentarze