Kalisz-Feniks w jednodniówkach ZDJĘCIA

Konkurs polegał na opracowanie gazety - 2 lub 4 stron formatu A3, odręcznie lub komputerowo. Treść musiała być osadzona w 1914 roku, a realia historyczne i najważniejsze informacje na temat zburzenia Kalisza – prawdziwe. Do organizatora – Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kaliszu nadesłano 10 prac. Za najlepszą jednodniówkę uznano pracę Sławomira Józefiaka, pochodzącego z Koźminka doktoranta historii na UAM w Poznaniu.-  Decyzję o udziale w konkursie podjąłem spontanicznie. Była to forma oderwania się od spraw, którymi zajmuję się na co dzień, czyli przygotowywaniem rozprawy doktorskiej na temat mniejszości litewskiej w Polsce po II wojnie światowej  - mówi zwycięzca konkursu. – Moja praca polegała przede wszystkim na zapoznaniu się z tymi jednodniówkami, które wówczas powstawały. Interesowały mnie nie tylko wygląd i treści, ale też język artykułów, i to czym ludzie byli zainteresowani, jakie informacje się pojawiały. Starałem się w swojej jednodniówce umieścić te elementy, które uchwyciłyby klimat tamtych czasów.

Najlepsza jednodniówka została powielona w dwustu egzemplarzach i rozdana obecnym na piątkowej  sesji historycznej. Drugie miejsce zajęły uczennice I LO w Kaliszu, Klaudia Suchecką i Marta Lorenc. Trzecie miejsce przypadło pracy nadesłanej przez Centralną Bibliotekę Więziennictwa. Najmłodszym uczestnikiem konkursu był Kasper Wroczyński, uczeń V klasy SP nr 14. Chłopiec za swoją gazetę został wyróżniony. - Chodzę na kółko historyczne i tam nauczycielka zachęciła mnie do udziału w konkursie  - mówi Kasper.

Konferencja historyczna o tytule” Przyodziany klęski chmurą i ognia purpurą” – to słowa Marii Konopnickiej - zwieńczyła obchody Kalisz-Feniks. Prezydent Janusz Pęcherz podsumował wydarzenia związane z 100 rocznicą zburzenia miasta i podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w ich realizację.  - Przypomnieliśmy Polsce, a może nie tylko Polsce, że istnieje takie miasto-symbol okrucieństwa wojny. Ale czy przypomnieliśmy? To się z czasem okaże. W każdym razie bardzo staraliśmy się uzmysłowić przede wszystkim młodym pokoleniom, że taki fakt miał miejsce, że pierwsze ofiary wielkiej wojny padły tu, w Kaliszu, staraliśmy się i czyńmy to nadal – mówił prezydent Kalisza, Janusz Pęcherz.

Podczas sesji dr inż. Mieczysław A. Woźniak, z Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk został uhonorowany został Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Agnieszka Gierz, fot. autor