Reklama
Reklama dotacje dla firm
Reklama
Reklama

Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Jest akt oskarżenia przeciwko wójtowi Żelazkowa

Jeszcze nie ruszyła jedna sprawa, a już szykuje się kolejna. Tym razem dotycząca napaści na policjanta. Nietykalność fizyczną funkcjonariusza miał naruszyć w trakcie marszu równości w Kaliszu wójt Żelazkowa Sylwiusz J. Akt oskarżenia przeciwko samorządowcowi trafił właśnie do kaliskiego sądu, w którym odbędzie się także proces o znęcanie się nad rodziną oraz wezwanie służb ratunkowych do zdarzenia, którego nie było.
Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Jest akt oskarżenia przeciwko wójtowi Żelazkowa

Marsz równości ulicami Kalisza przeszedł we wrześniu br. I przyciągnął sporo osób. Zarówno uczestników jak i oglądających. Kilkugodzinna zabawa przebiegała prawie bez zakłóceń. Jedynym incydentem był ten z udziałem wójta podkaliskiej gminy. Włodarz na Głównym Rynku – prowokowany przez kilka obecnych na placu osób - zaczął zachowywać się głośno. Używał wulgaryzmów i wymachiwał rękoma, co wzbudziło w policjancie podejrzenie, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu i stanowić zagrożenie dla pozostałych uczestników zabawy. – Umundurowany funkcjonariusz podszedł do mężczyzny i wezwał go do właściwego zachowania, ale mężczyzna zlekceważył nakaz i uderzył dłonią pełniącego służbę policjanta – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Uderzył go ręką w lewe przedramię.

Kiedy 60-latek trafił do aresztu potwierdziły się przypuszczenia policjanta, że zatrzymany jest nietrzeźwy. Sylwiusz J. nie przyznał się do czynnej napaści na funkcjonariusza w trakcie pełnienia służby i odmówił składania wyjaśnień. Od września jest pod dozorem policji. Naruszenie nietykalności fizycznej mundurowego zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Jednak Sylwiusz J. za kratami może spędzić znacznie więcej czasu. W styczniu (pierwszy termin wyznaczony był na listopad, ale na wniosek obrońcy mężczyzny został przesunięty) powinien ruszyć proces samorządowca o znęcanie się nad rodziną i znieważenie strażaka w trakcie interwencji w domu wójta Żelazkowa – w dodatku interwencji nieuzasadnionej. Wszystko działo się w styczniu 2019 roku.

Początkowo mężczyzna trafił do aresztu, ale po wstawiennictwie m.in. bliskich, deklaracji podjęcia leczenia choroby alkoholowej, a także wpłaceniu kaucji wyszedł na wolność.

Te czyny zagrożone są karą 5 lat pozbawienia wolności.

AW, zdjęcie arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama