„Teściowe i synowe” to program o tematyce kulinarno-rodzinnej, w którym o to, kto jest najlepszą kucharką i gospodynią, rywalizują ze sobą zespoły złożone z synowych i teściowych. - Czy jest możliwa szczera przyjaźń miedzy teściową a synową? Podczas kulinarnych zmagań kobiety zrzucają maski i pokazują, jak w rzeczywistości wyglądają ich relacje. Czy wszystkie pary będą potrafiły ze sobą współpracować? Na zwycięzców kulinarnych zmagań czekają atrakcyjne nagrody – czytam w opisie formatu.
W 73. odcinku na polu kulinarnej walki stają teściowa Diana i synowa Ada. Pierwsza prowadzi dom, a druga jest menadżerką w siłowni, trenerką personalną i dietetyczką. Obecnie mieszka w Warszawie. Obie uważają się za bardzo zgrany i dopasowany duet. Co zaproponują do zjedzenia rywalkom? Będą to sajgonki warzywne, żurek, kotleciki mielone z pieczarkami oraz ciasto „zagadka”.
Panie są przykładem na to, że szczera przyjaźń między synową a teściową jest możliwa. Między Adą a Dianą widać kobiece porozumienie, luz i radość ze wspólnego wyzwania.
Jak mówi nam Ada: - Byłyśmy sobą i kto mnie zna, doskonale o tym wie. Bawiłyśmy się świetnie i jestem dumna z mojej Diany, że była tak znakomitym kompanem i towarzyszem tej przygody. Nic więcej nie muszę dodawać, poza tym, że jestem dumną Kaliszanką i zawsze będę podkreślała to, z jakiego miasta pochodzę – mówi nam Ada.
A pomysł na wystąpienie w programie pojawił się spontanicznie. – Stwierdziłam, że to doskonała możliwość spotkania się z Dianą oraz przeżycia fajnej przygody na planie zdjęciowym – dodaje Ada.
Jak Ada i Diana poradziły sobie z kulinarnym wyzwaniem? I jak dania oceniły jury złożone z teściowych? Odcinek zobaczycie TUTAJ
AG, fot. Teściowe i synowe TVP VOD
Napisz komentarz
Komentarze