A następnie porzucona na parkingu w miejscowości Ludwina w powiecie pleszewskim, przy drodze krajowej nr 11. Informację o stojącej tam od dłuższego czasu naczepie policja odebrała w piątek, 7 lutego późnym popołudniem. - W naczepie znajdowało się 130 plastikowych beczek z cieczą, o pojemności 200 litrów każda. Na miejsce zostali wezwani strażacy z sekcji chemicznej PSP w Ostrowie Wielkopolskim, obecny był również Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska – informuje asp. Monika Kołaska, oficer prasowy pleszewskiej policji.
- Po przybyciu na miejsce, strażacy wyznaczyli strefę bezpieczną wokół stojącej naczepy i zabezpieczeni sprzętem ochrony dróg oddechowych sprawdzili detektorami atmosferę w pobliżu jej ładunku. Skontrolowano również stan beczek, jednak nie stwierdzono żadnych pęknięć lub wycieków – informuje asp. Mariusz Glapa z zespołu prasowego pleszewskiej straży pożarnej.
Specjalistyczna grupa chemiczna pobrała próbkę substancji znajdującej się w beczkach. Okazało się, że nie zagraża ona bezpośrednio zdrowiu ludzkiemu lub środowisku naturalnemu. - Z ustaleń policji wynika ze naczepa została skradziona na początku lutego, a następnie porzucona – dodaje asp. Monika Kołaska. Postępowanie w tej sprawie prowadzą pleszewscy funkcjonariusze.
MIK, fot, str. Katarzyna Kaganek, mł. ogn. Maciej Dajczak - KP PSP Pleszew
Napisz komentarz
Komentarze