Częściowo, bo policja nie ma jeszcze wyników badania krwi na zawartość środków odurzających w organizmie. – Badanie wykazało, że był trzeźwy, natomiast policjanci znaleźli u niego ponad gram marihuany – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Gdyby potwierdziło się, że kierował „pod wpływem”, będzie mu za to groziło do 2 lat więzienia. Niezależnie, za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko działo się w czwartek 2 kwietnia, około godz. 21.00. Kierowca osobowego Rovera nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. W pościgu uczestniczyło kilka radiowozów, w końcu jeden z nich zajechał kierowcy drogę na ul. Dobrzeckiej. Mężczyzna porzucił jednak pojazd i zaczął uciekać pieszo. Mundurowi dogonili go na Poznańskiej.
Oprócz innych przewinień, 33-latek nie posiada uprawnień do kierowania.
MIK, fot. czytelnik portalu Paweł
Napisz komentarz
Komentarze