W ubiegłym tygodniu spłonęło kilka arów lasu w okolicach Kakawy. W poniedziałek strażacy walczyli z dużym pożarem lasu w Ludwinowie, a kilkanaście godzin później na terenie gminy Sośnie. Wszystko przez suchą ściółkę. - W Ludwinowie najprawdopodobniej mamy do czynienia z podpaleniem. W drugim przypadku ogień pojawił się od iskrzących kół przejeżdżającego obok lasu pociągu – informuje Krzysztof Biernacki, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.
Leśnicy potwierdzają: w lasach jest bardzo sucho. Przeprowadzone w środę woranne badanie ściółki pokazało, że ta ma zaledwie 22% wilgotności. Latem, kiedy jest upalnie, wilgotność spada do 10%. Różnica jest niewielka, ale biorąc pod uwagę, że mamy marzec, sytuacja wygląda poważnie. - Wszystko przez brak śniegu w ostatnich tygodniach i teraz deszczu. Sytuację ratują noce, kiedy temperatura spada i jest lekki przymrozek – wyjaśnia Mirosław Niczyporuk (naz zdj.) z Nadleśnictwa Kalisz.
Kaliskie Nadleśnictwo wydłużyło dyżury. Leśnicy ze wzmożoną uwagą kontrolują lasy. Uruchomiono też kamery.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze