Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na nasze ręce dostaje się od 100 do 10 tysięcy komórek drobnoustrojów. Każde dotknięcie klamki, banknotu, poręczy może spowodować zagrożenie. To wielka bomba bakteryjna, którą rozbroić może tylko mycie rąk. Wystarczy kilkadziesiąt sekund, by oczyścić nasze dłonie z 90 procent bakterii.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że niektórzy dopiero przypomnieli sobie o tej podstawowej czynności, a pozostali o higienę zaczęli dbać jeszcze bardziej. Warto jednak wiedzieć, jak robić to poprawnie.
Podczas mycia rąk należy pamiętać o dokładnym umyciu przestrzeni między palcami, grzbietów palców oraz okolic kciuków. Na koniec dokładnie opłukać ręce wodą i wytrzeć ręce do sucha jednorazowym ręcznikiem.
Myjąc ręce w miejscu publicznym, starajmy się nie dotykać umytymi rękoma klamek, drzwi oraz innych elementów wyposażenia, bowiem mogą znajdować się na nich liczne bakterie. Wychodząc, można posłużyć się papierowym ręcznikiem, który ograniczy kontakt z drobnoustrojami.
Mycie rąk jest ważne nie tylko z powodu koronawirusa. Zwykle wystarczy zwykłe mydło i woda, ale jeśli nie mamy do niej dostępu warto mieć pod ręką dobry płyn odkażający.
Karolina Bazan, GIS, fot. pixabay, GIS
Napisz komentarz
Komentarze