Takie są możliwości mobilnego punktu pobrań drive-thru, który w poniedziałek został uruchomiony w Kaliszu. Zapisy trwały przez cały tydzień. Telefonicznej weryfikacji osób, od których zostaną pobrane wymazy, dokonywała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Poznaniu. Większość z tych, którzy zgłosili chęć przebadania się, korzysta z tej możliwości. I czeka na wyniki.
Wszystkie próbki trafiają do laboratorium w Poznaniu. Jednak tam badane są wymazy z całej Wielkopolski oraz często z województw ościennych, a także ze Śląska, gdzie w ostatnich dniach gwałtownie wzrosła ilość zakażonych i ich wykrycie stało się priorytetowe. Dlatego czas otrzymania wyników na obecność koronawirusa u osób, które poddały się badaniu w drive-thru w Kaliszu będzie wydłużony. – Miały być po trzech dniach, ale mogą być po czterech, a nawet później – mówi Marek Stodolny, dyrektor kaliskiego Sanepidu. – Ile próbek i z których dni przebadano nie wiemy, ale spośród tych, które już zostały przeanalizowane nie ma wyniku dodatniego – zapewnia.
Każda z osób, od której pobrano wymaz wyniki może sprawdzać online na specjalnej platformie. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna informowana jest tylko o pozytywnych wynikach testów. W piątek drive-thru zakończy działalność w Kaliszu. Wcześniej przez kilka dni z takiej możliwości sprawdzenia zdrowia korzystali mieszkańcy Krotoszyna. Tam na 300 osób koronawirusa wykryto u dwóch.
AW, zdjęcie MS
Napisz komentarz
Komentarze