Przypomnijmy, że do groźnej kolizji doszło w miejscowości Podzborów w gminie Ceków-Kolonia. Kierowca mercedesa stracił panowanie nad samochodem i dachował w rowie. Policja na miejscu zdarzenia nikogo nie zastała.
Mundurowi dotarli do właściciela auta, który poinformował, komu użyczył pojazd. Okazało się, że za kierownicą mercedesa mógł siedzieć wójt gminy Żelazków Sylwiusz Jakubowski. Jednak przez kolejne dni funkcjonariuszom nie udało się go przesłuchać. Przez tydzień nie było go także w pracy. Odnalazł się dziś rano. – W poniedziałek 22 czerwca do komendy zgłosił się 61-letni mężczyzna. Przyznał, że to on kierował mercedesem, który dachował w miejscowości Podzborów – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Kierowca usłyszał zarzut z art. 97 Kodeksu wykroczeń, który brzmi: „Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie,
podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany”.
Nie wiadomo, dlaczego wójt oddalił się z miejsca zdarzenia i gdzie podziewał się przez tydzień. Policja nie ujawnia treści jego wyjaśnień. – Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu i najpierw sąd musi się z nimi zapoznać – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Z Sylwiuszem Jakubowskim na razie nie udało się nam skontaktować.
MIK, fot. arch. PSP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze