Do zdarzenia doszło około godz. 4.00 nad ranem w niedzielę 5 lipca. Wezwani na miejsce strażacy zastali płonące daewoo Tico zaparkowane przed jednym z bloków. Wstępne ustalenia wskazywały na podpalenie.
Na miejscu policja ujawniła też inny uszkodzony pojazd, w którym wybito szybę. W związku z tą sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 26 i 48 lat. To ojciec i syn, a samochód, który spłonął należał do byłej żony starszego z mężczyzn, a matki młodszego. To właśnie on w poniedziałek usłyszał zarzut. – Odpowie za uszkodzenie mienia w postaci dwóch pojazdów. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Niewykluczone, że odpowie także za kierowanie pojazdem „pod wpływem”, bowiem w chwili zatrzymania od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, jednak odmówił dmuchnięcia w alkomat. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków.
Po przesłuchaniu 26-latek został zwolniony do domu, podobnie jak jego ojciec, który jednak nie usłyszał zarzutów. – Starszy z mężczyzn został przesłuchany w charakterze świadka. Zarówno jego zeznania, jak i zeznania świadków nie wskazują, by uczestniczył on w tym zdarzeniu - dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Powodem działania 26-latka miały być sprawy rodzinne, majątkowe.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze