Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wigilię spędzą za kratkami ZDJĘCIA

O miłości, przebaczeniu i nadziei, którą dają narodziny Jezusa mówił ks. bp. Łukasz Buzun w czasie wizyty w kaliskim Zakładzie Karnym. Tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem biskup spotkał się dziś z pracownikami placówki oraz osadzonymi, którzy ten niezwykły czas świąt, z dala od bliskich, przeżywają w sposób szczególny.
Wigilię spędzą za kratkami ZDJĘCIA

Dla Tomasza to już 14. Boże Narodzenie w więzieniu. Wizyta bliskich w czasie świąt i choinka w celi nie zastąpią domowego ciepła. - Najbardziej brakuje rodziny i atmosfery, która jest w domu. Będąc tutaj, staramy się jakoś przeżywać te święta, jest spokojniej niż w inne dni, jest czas na refleksję, ale z drugiej strony wiemy, że nasza rodzina święta przeżywa bez nas i w jakiś sposób też cierpimówi Tomasz.  

Podobnie Boże Narodzenie za kratami przeżywa Jakub. Jak mówi w tym okresie szczególnie myśli się o tym, co złego zrobiło się za murami więzienia. Wtedy też przychodzi nadzieja na poprawę. - Osadzony, który tu jest często myśli o tym, co zrobił, jakby to można naprawić. Ja akurat siedząc tu, dużo myślę nad swoim życiem i wiem, co muszę zmienić, do czego muszę dążyć, co muszę naprawić i co już naprawiłem w stosunku do innych wyjaśnia Jakub.  

 

O refleksji i zadumie, która panuje w okresie świąt w kaliskim Zakładzie Karnym mówił też dyrektor więzienia, major Michał Pućka. Za kratami szczególnie mocno myśli się o pustym miejscu przy stole, które w rodzinach więźniów ma wymiar symboliczny. - Dla większości przebywających tu osób Boże Narodzenie jest także czasem zadumy i wielokrotnie smutku i tęsknoty za bliskimimówił major Michał Pućka, dyrektor Zakładu Karnego w Kaliszu. - Każda więc osoba okazująca zainteresowanie ich losem jest dla nich swoistą otuchą, nadzieją, że kiedyś wrócą do bliskich.

W tych świątecznych nadziejach i postanowieniach od lat osadzonych stara się wspierać  ordynariusz diecezji kaliskiej. Każdego roku, tuż przed Bożym Narodzeniem biskup odwiedza Zakład Karny. Pracownikom przypomina o ich misji, którą jest przebaczanie i uczenie nowego, lepszego życia. Więźniom, że narodziny Jezusa to nadzieja na lepsze jutro. - To nowe życie jest nam udzielanie w sposób i prosty i tajemniczy, bo to nowe życie staje się naszym udziałem w sakramentach świętych. W sposób szczególny, kiedy człowiek czuje ten powiew nowego życia. Jeśli jest otwarty, to łaska Boga do niego przychodzi z głębi człowieczeństwamówił ks. bp. dr Łukasz Buzun, biskup pomocniczy Diecezji Kaliskiej

 

Biskup podzielił się opłatkiem z pracownikami Zakładu Karnego. Z więźniami spotkał się w kaplicy. Od osadzonych otrzymał zrobione przez nich prezenty. Później odwiedzał poszczególne cele. Tegoroczne święta zaledwie kilkunastu z 200 więźniów spędzi z rodzinami.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: WaldekTreść komentarza: Ten którego nikt w europie nie oszuka :)Data dodania komentarza: 8.04.2025, 11:20Źródło komentarza: Straż na zachodniej granicy. „To dopiero początek”Autor komentarza: robTreść komentarza: A kto ich tutaj wpuścił?Data dodania komentarza: 8.04.2025, 09:22Źródło komentarza: Straż na zachodniej granicy. „To dopiero początek”Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Opinii szczepionek mogła zaszkodzić brzydka propaganda covidowa "dla kogo się zaszczepisz?", polegająca na zachwalaniu krótko badanych preparatów, które, delikatnie mówiąc, nie wszystkim posłużyły, co było do przewidzenia. Takie działanie to strzał w kolano. Teraz ludzie myślą, że wszystkie szczepionki są złe. Co do Sanepidu - tu już nie chodzi o szczepionki - ile mandatów lockdownowych zostało zakwestionowanych przez sądy? Gdyby ludzie wykazali się bardziej obywatelską postawą i walczyli o swoje, byłoby jeszcze więcej.Data dodania komentarza: 8.04.2025, 08:40Źródło komentarza: Wracają zapomniane choroby. Do Kalisza też?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Jak widać samobójcy nie czytają na portalach informacji, gdzie szukać pomocy. Gdyby wywiesić je przy torach, też nie wiadomo, czy to pomogłoby. A w ogóle czas mówić też o tym, że takie zdarzenia to także trauma dla maszynisty i utrudnienia dla pasażerów, którzy mogą jechać w ważnych sprawach, bo nawet jeśli samobójca wpadnie pod towarowy, to inne też mają często opóźnienia. Tory powinny być albo na filarach, albo w zadaszonym wgłębieniu, zniknęłyby też kolizje z ruchem drogowym.Data dodania komentarza: 8.04.2025, 08:36Źródło komentarza: Nie żyje młody mężczyzna. Ciało znaleziono pod jednym z wagonów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama