Właśnie jutro, w dzień przesilenia zimowego, planety ułożą się w tak, że nie sposób będzie tego nie zauważyć. Jowisz i Saturn, czyli dwie największe planety w Układzie Słonecznym będą oddzielone od siebie o 600 mln km, ale w przestrzeni kosmicznej jest to naprawdę niewielki dystans. Z perspektywy na Ziemi, będą one tak blisko siebie, że niektórym zdawać się może, że łączą się i świecą jako jedna całość. To tak zwana ,,wielka koniunkcja’’.
Aby obserwować gwiazdę nie potrzeba żadnego profesjonalnego sprzętu. Dostrzec będzie można ją gołym okiem. Warunkiem są jedynie korzystne warunki pogodowe. Proces rozpocznie się od 14:31. Najlepsza obserwacja będzie możliwa jednak po zachodzie Słońca, po godzinie 15:30. Należy wówczas patrzeć w południowo-zachodnim kierunku. Co ciekawe, zjawisko będzie można obserwować aż do piątku, 25 grudnia.
Takie koniunkcje między planetami występują raz na około 20 lat. Jednak aż taka bliskość międzyplanetarna jest czymś bardzo rzadkim. 794 lata temu - dokładnie 4 marca 1226 roku takie zjawisko było widoczne ostatni raz. Na kolejne trzeba będzie czekać do 2080 roku, a później aż do 2400.
Właśnie to zjawisko mieli widzieć Trzej Królowie w drodze do Betlejem. Stąd nazwa Gwiazda Betlejemska.
JF, źródło zwierciadlo.pl, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze