Kaliszanin zgłosił się na policję. - Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na jednym z portali społecznościowych znalazł ogłoszenie dotyczące możliwości inwestycji w kryptowaluty. Po kontakcie z rzekomym przedstawicielem firmy inwestycyjnej, która miała pośredniczyć w tego typu transakcjach, 48-latek zdecydował się wykonać przelew, który miał być podstawą do utworzenia specjalnego konta – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - W przeciągu kilku dni oszuści wyłudzili od mężczyzny szczegółowe informacje dotyczące dowodu osobistego, karty kredytowej i numeru konta bankowego. Kolejnym krokiem, który miał ułatwić kontakt kaliszanina z pracownikami firmy inwestycyjnej było zainstalowanie specjalnego oprogramowania na telefonie.
Nieświadomy zagrożenia mężczyzna postąpił zgodnie z przekazywanymi instrukcjami i zainstalował program. Nie zdawał sobie sprawy, że w ten sposób dał oszustom możliwość zdalnego sterowania urządzeniem. - Po pewnym czasie okazało się, że na konto mężczyzny wpłynęły pieniądze z kredytu bankowego, o który nie występował. Cała kwota została przekazana na kilka innych kont, zgodnie z poleceniami rzekomego doradcy finansowego – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Policja apeluje zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych! „Pamiętajmy, że nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta, jak też danych dotyczących kart płatniczych. Nie powinniśmy także instalować dodatkowych programów na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Jeśli otrzymamy przelew od nieznajomego nadawcy nie należy przekazywać środków dalej – nieświadomie można w ten sposób brać udział w przestępstwie. Jeśli podejrzewamy, że oferowana inwestycja jest nielegalna nie należy brać w niej udziału. A o swoich przypuszczeniach jak najszybciej powiadomić policję” – czytamy w komunikacie.
MIK, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze