W sobotę po południu odbyło się przesłuchanie 42-letniego kaliszanina. Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości (badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie). W tym zakresie mężczyzna przyznał się do winy.
Drugi z zarzutów, poważniejszy dotyczy samego zdarzenia, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
- Ten zarzut mężczyzna zakwestionował. W wyjaśnieniach wskazał okoliczności, które teraz prokuratura będzie weryfikować. Dlatego na obecnym etapie prokurator zlecił dodatkowe czynności w postaci próby odtworzenia bezpośrednio całego odcinka drogi, po którym mężczyzna się poruszał poprzez zabezpieczenie monitoringu, przesłuchanie innych kierowców- świadków. Te zarzuty mogą ulec zmianie – mówi nam Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Tym Volkswagenem podróżowała czteroosobowa rodzina. W szpitalu zmarł pasażer, 14-letni chłopiec.
Prokuratura i policja planują złożyć wniosek o tymczasowe aresztowanie 42-latka. Mają na to 48 godzin od zatrzymania mężczyzny. Wniosek najprawdopodobniej złożony zostanie jutro, a sąd rozpatrzy go w poniedziałek.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem alkoholu grozi maksymalnie do 12 lat pozbawienia wolności.
***
Do zdarzenia doszło w piątek 1 stycznia około godz. 18.00. – Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca BMW, jadąc od Ronda Solidarności, zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z volkswagenem Golfem – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
– Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy – miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W zdarzeniu poszkodowane zostały cztery osoby: kierowca volkswagena i troje pasażerów. Jedna z osób była zakleszczona w rozbitym aucie, uwolnili ją strażacy. 42-latkowi, który podróżował sam, nic się na stało.
Volkswagenem podróżowali mieszkańcy powiatu ostrowskiego - czteroosobowa rodzina: 43-letni mężczyzna, 42-letnia kobieta oraz dwóch chłopców w wieku 14 i 15 lat. Młodszy z nich zmarł kilka godzin po wypadku w kaliskim szpitalu.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, kierujący BMW prowadzi w Kaliszu ośrodek szkolenia kierowców.
AG, fot. MS
Napisz komentarz
Komentarze