Karol Rajewski jako burmistrz Gminy i Miasta Błaszki za pierwszy miesiąc pracy zarobił niemal 6 tys. zł „na rękę”. Połowę tej kwoty przeznaczył na cele charytatywne. - Zgodnie z obietnicą wyborczą przelałem połowę tj. 2892,47 zł z mojego grudniowego wynagrodzenia, które wynosiło 5784,93 zł na dofinansowanie rekolekcji zimowych w górach dla młodzieży z Gminy i Miasta Błaszki. Rekolekcje zimowe organizowane są przez Parafię p.w. św. Anny w Błaszkach. Ci wspaniali młodzi ludzie własnymi siłami w okresie przedświątecznym zbierali na ten wyjazd. Cieszę się, że mogę się też dorzucić. Szału nie ma-ale zawsze to coś. – pisze na swoim profilu społecznościowym 38 – letni burmistrz.
Rajewski tłumaczy, że oddawanie połowy pensji potrzebującym to z jednej strony realizacja jego przedwyborczej obietnicy, z drugiej natomiast po prostu więcej mu nie potrzeba - Jako nauczyciel i radny zarabiałem trochę ponad 3 tys. "na rękę". Po oddaniu połowy pensji burmistrza zostanie mi tyle samo, czyli wystarczająco - mówił portalowi tvn24.pl Karol Rajewski. - Burmistrzem się jest tylko przez jakiś czas. Jakbym się "rozkokosił" i przyzwyczaił do wysokich zarobków, to powrót do dawnych obowiązków mógłby być bolesny finansowo - uśmiecha się burmistrz i dodaje na antenie TVN, że nie chodzi tylko o utrzymanie siebie w finansowych ryzach - Burmistrz ma służyć ludziom. Tym ludziom, którzy zazwyczaj nie zarabiają po 8 tys. na rękę. Jako samorządowiec muszę rozumieć ich problemy, więc nie mogę patrzeć na ludzi z innego pułapu życiowego - wyjaśnia.
Rajewski spotkał się również z głosami krytyki osób, które jego gest określają jako „działanie na poklask”. Wójt odpiera zarzuty i zapowiada, że połowa kolejnej pensji, podobnie jak każda następna również trafi do potrzebujących błaszkowian.
Jednocześnie Rajewski zachęca innych samorządowców do pójścia w jego ślady. Założył nawet profil na facebooku na którym apeluje do kolegów po fachu - Zachęcam też innych Burmistrzów, Wójtów i Prezydentów miast do przekazywania części swojego wynagrodzenia dla młodych bo jak nauczał kardynał Stefan Wyszyński: " Człowiek dopiero wtedy jest szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest sługą."
Są już pierwsze efekty tego apelu. Z części swojej pensji (15%) na rzecz gminnej młodzieży zrezygnował wójt sąsiedniego Goszczanowa, Łukasz Siewior. Wcześniej Eskan Darwich (PO) kaliski radny miejski zadeklarował, że będzie oddawał 500 zł swojej diety radnego dla potrzebujących. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Czy apel Rajewskiego trafi do samorządowców z Kalisza i okolic? Z treścią listu burmistrza Błaszek do innych samorządowców można zapoznać się TUTAJ.
Karol Rajewski urodził się w 1977 roku w Sieradzu. Z zawodu jest nauczycielem języka angielskiego. W latach 2006 - 2014 był radnym powiatu sieradzkiego z ramienia PiS. Z list Prawa i Sprawiedliwości startował w ubiegłym roku w wyborach na burmistrza Błaszek. Wygrał w drugiej turze. Kilka tygodni temu zawiesił swoje członkostwo w partii.
MS. fot. profil facebook Karola Rajewskiego
Napisz komentarz
Komentarze