Do zbrodni doszło rok temu, 26 stycznia w godzinach popołudniowych w jednym z mieszkań przy ul. Fabrycznej. 39-letni Tomasz M. udał się do mieszkania swojego pracownika, wówczas 30-letniego Łukasza, bo ten powiadomił go, że odda mu pieniądze, o których kradzież został wcześniej posądzony. Gdy Tomasz wszedł do mieszkania okazało się, że razem z Łukaszem jest jego 23-letni znajomy.
Między mężczyznami doszło do kłótni i szarpaniny, która przerodziła się w brutalny atak na 39-latka.
- Jeden z nich zadawał mu uderzenia drewnianym tłuczkiem o długości około 12 cm w okolice głowy. Następnie, po jego przewróceniu, sprawcy zadawali ciosy pięściami po całym ciele, a kolejno oskarżony w wieku 31 lat dusił pokrzywdzonego kablem, co skutkowało powstaniem obrażeń, które doprowadziły do zgonu – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Ciało Tomasza zawinęli w dywan i próbowali wynieść z bloku. Na przeszkodzie stanęła jednak osoba, która akurat wracała do mieszkania. To ona miała zawiadomić policję.
31-letniemu Łukaszowi i jego 24-letniemu koledze grozi dożywocie.
Napisz komentarz
Komentarze