Wczoraj NFZ opublikował informację, z której wynika, że za 3 dni wygasa część umów wielkopolskich lekarzy i przychodni na podstawową opiekę zdrowotną. NFZ przekazał im aneksy umów do podpisania, na podstawie których lekarze mogą przyjmować przez kolejne 27 miesięcy.
Wielkopolska jest jedynym województwem w kraju, gdzie część lekarzy nie zgadza się na zaproponowane warunki umów. (…) Na 641 umów lekarzy rodzinnych w Wielkopolsce, w przypadku ok. 30% nie zostały podpisane aneksy. Oznacza to, że od 1 stycznia część przychodni POZ nie będzie mogła przyjmować pacjentów w ramach ubezpieczenia, chyba że zostaną złożone wnioski o zawarcie kolejnych umów – informuje NFZ oddział w Poznaniu.
Na tak opisaną sytuację zareagowali dziś sami lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
- Pracujemy na pełnych obrotach (przy ogromnej obecnie liczbie chorych!!!) i uspokajamy, że będziemy pracować po 1 stycznia 2023 roku! Komunikat Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu, informujący, a raczej dezinformujący, iż podmioty podstawowej opieki zdrowotnej nie chcą podpisać aneksów do umów to zwyczajne straszenie pacjentów! - zapewnia Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Janicka dodaje, że NFZ odrzucił propozycję lekarzy na aneksowanie obecnych umów i wydłużenie ich o kolejne 12 miesięcy.
27 miesięcy, które zaproponował NFZ jest dla nas niezrozumiałym terminem. Nie podano żadnego do niego uzasadnienia! Jedynym powodem jaki się nasuwa na myśl jest przesunięcie terminu na „po wyborach“. Ale czy tak jest? To już nie nasza polityka – mówi Janicka.
Przedstawicielka lekarzy zapowiada, że teraz chcą oni umów bezterminowych, ale z zachowaniem ciągłości pracy. Z komunikatu NFZ można wywnioskować, że bezterminowość umów będzie dotyczyć nowych kontraktów, po wygaśnięciu obecnych. Negocjacje w tej sprawie trwają.
Napisz komentarz
Komentarze