- Minął dopiero pierwszy dzień stycznia, a już zostały pobite rekordy temperatury powietrza.Jest to najwyższa zmierzona temperatura powietrza w całym kraju w styczniu od początku pomiarów meteorologicznych. – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pobiliśmy wczoraj poprzedni rekord sprzed 24 lat. Gdyby jednak chodziło tylko o pogodową niespodziankę na Nowy Rok, nie byłoby o czym wiele pisać, bo anomalie się zdarzają. Jednak pogoda od kilku tygodni, o ile przyjemna dla człowieka, to w przyrodzie sprawie ogromny chaos.
Wysokie- jak na zimę- temperatury utrzymują się od dwóch tygodni, a i na najbliższym horyzoncie czasowym nie widać mrozów. Przyroda odbiera to jak informację: to już wiosna. I jest to śmiertelne dla niej zagrożenie.
W naszym eksperymentalnym ogrodzie krzewy jagody kamczackiej zaczęły wypuszczać już pąki! Ta jagoda wcześnie budzi się do życia, no ale żeby w grudniu, to już przesada. Jagoda kamczacka sobie poradzi z przymrozkami, ale jak pąkowanie ruszy w sadach i na polach, to pierwszy lepszy mróz narobi dużo szkód. W lasach też już słychać dźwięki wiosny, pojawiają się pająki, muchy i inne. – pisze Marcin Spętany, z leśnego projektu edukacyjnego „Wylogowani. Poznaj swoją naturę”.
Jeśli pąkowanie ruszy w sadach i na polach, to narazi delikatne krzewy i drzewa owocowe na przymrozki, które zapewne jeszcze tej zimy się pojawią. Straty spowodowane przymrozkami, to natomiast wyższe ceny owoców i warzyw, a niskie niebyły nawet i bez takich zawirowań pogodowych. Ponadto brak śniegu oznacza brak roztopów, które powinny na przedwiośniu zasilić wodą pola i lasy.
Niech wiosna nie będzie taka wyrywna. Czekamy na zimę – piszą „Wylogowani”.
Napisz komentarz
Komentarze