Za duża prędkość na łuku drogi. Kierowca uderzył w drzewo

Co dzień w drodze do pracy obserwuję niebezpieczne sytuacje na drodze. Zaskakujące jest, że rekordy prędkości biją kierowcy aut pełnoletnich, a wydawałoby się że powinno było zależeć im na oszczędzaniu paliwa. Wyprzedzanie na ciągłej, po chwili refleksji hamulec i skręcanie, wyścigi na rondach, niezachowanie bezpiecznej odległości, do tego używanie przednich świateł przeciwmgielnych świecących po oczach z pozycyjnymi, tak chyba jest ładniej? Nie wiem, czy takie zachowanie wynika z bezmyślności, ignorowania przepisów, czasami jestem pewien że z braku elementarnej wiedzy. A to można najszybciej dostrzec na nowo powstałych odcinkach dróg, bądź skrzyżowań, tam kompletnie nie wiadomo jak się zachować, przykład: rondo HDK. Posuwając się co dzień w popołudniowym korku Podmiejską w kierunku Dobrzeckiej zauważyłem dziwne sytuacje kierowców jadących od strony osiedla w kierunku Dobrzeckiej. Mało który używa prawego kierunkowskazu sygnalizując zjazd z ronda, po prostu podjeżdżają do pasa kierunkowego i wjeżdżają, ale najlepsi są ci, którzy w tym celu używają prawego kierunkowskazu! Co najciekawsze, kiedyś zrobił tak zawodowiec z KLA. Szkoda tylko, że w przypadku kolizji z takim delikwentem, ciężko by było bez świadków przed policją udowodnić mu jego głupotę, a nawet mając świadka, to pewnie policja ukarała by obydwu kierowców bo przecież obowiązuje zasada ograniczonego zachowania. Zatrważające jest, że ludzie bez przygotowania zawodowego odpowiadają za zdrowie swoich pasażerów. Kiedy podniesiono wysokość mandatów, przez chwilę było spokojniej, było też widać więcej patroli, dzisiaj znów jest " po staremu", a patologia rozbija się na drzewach.