Od wyroku, który zapadł w czerwcu minionego roku, odwołała się obrona mężczyzn. Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał ich na 25 lat pozbawienia wolności.
30 marca Sąd Apelacyjny w Łodzi obniżył wyrok do 12 i 15 lat.
"Sąd uznał, że kary wymierzone przez kaliski sąd są zbyt surowe" – powiedziała PAP obrońca jednego ze skazanych adwokat Magdalena Walczak.
Wobec jednego z oskarżonych sąd przyjął, że działał on w zamiarze ewentualnym.
Do zbrodni doszło pod koniec stycznia 2021 roku w jednym z mieszkań przy ul. Fabrycznej. 31-letni Łukasz miał około 8 tysięcy zł długu u 39-letniego Tomasza, u którego od czasu do czasu pracował. Mężczyzna domagał się zwrotu pieniędzy. Przed jego pojawieniem się w mieszkaniu Łukasz i jego młodszy znajomy mieli zażyć amfetaminę i wypić setkę wódki. Zdaniem prokuratury zbrodnia była zaplanowana.
- Jeden z nich zadawał mu uderzenia drewnianym tłuczkiem o długości około 12 cm w okolice głowy. Następnie, po jego przewróceniu, sprawcy zadawali ciosy pięściami po całym ciele, a kolejno oskarżony w wieku 31 lat dusił pokrzywdzonego kablem, co skutkowało powstaniem obrażeń, które doprowadziły do zgonu – ustalili śledczy w akcie oskarżenia.
Ciało zawinęli w dywan i chcieli wynieść z budynku. Na ich drodze stanęła jednak kobieta - partnerka jednego z nich, która powiadomiła policję.
Napisz komentarz
Komentarze