O tej sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu.
W Kobylej Górze rozegrał się dramat. Ze wstępnych informacji wynikło wówczas, że matka miała zabić dwoje dzieci, a później targnąć na własne życie. Dzieci były w wieku 9 i 13 lat. Kobieta to 47 latka. Makabrycznego odkrycia dokonał po powrocie do domu ojciec ofiar i mąż poszkodowanej. To on zadzwonił pod numer alarmowy.
Jednej z dziewczynek nie udało się uratować, lekarz od razu stwierdził zgon. Drugą próbowano reanimować. Matka dzieci, 47-latka także była reanimowana, a następnie przetransportowano ją śmigłowcem LPR do szpitala w Kaliszu.
Więcej pisaliśmy TUTAJ
Sekcja zwłok została przeprowadzona 25 kwietnia.
– U starszej pokrzywdzonej potwierdzono kilkadziesiąt ran kłutych i ciętych, a także drążących w głąb ciała. Jako przyczynę śmierci biegły wskazał wykrwawienie. Na ciele młodszej pokrzywdzonej stwierdzono nieznaczne otarcia na szyi, a jako najbardziej prawdopodobny mechanizm zgonu wskazano gwałtowne uduszenie. Ze zwłok pobrano odcinki narządów oraz krew do dalszych badań. Efekt przeprowadzonej sekcji zwłok niewątpliwie wskazuje na udział innych osób w śmierci pokrzywdzonych – poinformował prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim
Kobieta w ciężkim stanie lezy w kaliskim szpitalu. Jej stan zdrowia nadal nie pozwala na przeprowadzenie czynności procesowych.
Napisz komentarz
Komentarze