O tej furgonetce pisaliśmy już niejednokrotnie. W połowie czerwca znów wróciła do Kalisza i do dziś stoi na parkingu przy ulicy Górnośląskiej.
Przypomnijmy, zdjęcia na banerach wywołują kontrowersje. Jedna z nich może przedstawiać filiżankę z łyżeczką, na której ułożony jest ludzki płód. Na drugiej fotografii widać obraz nienarodzonego dziecka, które jest wyrzucone na śmieci. Pod nim widnieje napis ,,tak wyglądają ich ofiary’’. Jest też podpis: „Stop biznesowi śmierci”.
Tuż obok jest grafika trzech kobiet, a wokół nich są napisy takie jak ,,zabiłam moje dziecko’’, ,,śniło mi się moje dziecko’’ czy ,,kiedy jestem sama, słyszę płacz mojego dziecka’’.
Kilka dni po tym, jak ponownie stanęła na parkingu Radny Rady Miasta Kalisza Marcin Małecki wystosował w tej sprawie interpelację.
- Proszę o odholowanie tego pojazdu. Auto, poprzez swoje rozmiary, praktycznie blokuje dwa miejsca parkingowe. Z moich informacji wynika także, że zostało przywiezione na lawecie, powinno więc zostać sprawdzone przez policję czy faktycznie jest sprawne technicznie. Dodatkowo, interwencje powinien podjąć Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu dlatego, że samochód ten w sposób bezprawny, wykorzystuje publiczny parking do reklamowania prywatnych poglądów. Jeżeli dopuścimy do takich sytuacji, bardzo możliwe, że za chwilę obok pojawi się auto jego przeciwników, wyposażone w równie drastyczne zdjęcia. Miejska przestrzeń parkingowa, nie jest miejscem do reklamowania takich czy innych poglądów. Zwłaszcza tak drastycznie i skrajnie opakowanych. Dodam także, że w ścisłym centrum Kalisza brakuje miejsc parkingowych dla mieszkańców – czytamy w interpelacji
Jakiś czas temu na interpelację odpowiedział Prezydent Krystian Kinastowski. Wiadomym jest, że Straż Miejska Kalisza - na podstawie art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym - posiada uprawnienia do usunięcia z drogi na koszt właściciela lub posiadacza pojazdu, który został pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub jego stan wskazuje, że nie jest używany oraz w przypadkach określonych w art. 130a tej ustawy tj. kiedy pojazd pozostawiono w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu.
W tym przypadku jednak nie zachodzą przesłanki pozwalające zastosować powyższe przepisy.
- Wspomniany pojazd nie jest pozbawiony obowiązkowych cech identyfikacyjnych jakimi są tablice rejestracyjne. Z zapisów Systemu Informatycznego Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wynika, że posiada on aktualne badanie techniczne oraz wykupioną polisę OC. Nie występują również uzasadnione okoliczności pozwalające przyjąć założenie, że pojazd jest w stanie, który wskazywałby jego nieużywanie. Ponadto został on zaparkowany w sposób, który nie narusza przepisów w zakresie zatrzymania i postoju – zarówno w odniesieniu do przepisów ogólnych ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak i obowiązującego na ul. Górnośląskiej oznakowania drogowego – czytamy w odpowiedzi
W dalszej części pisma Prezydent jednak zaznacza, że niezależnie od powyższego Straż Miejska Kalisza w związku z przyjętym zawiadomieniem dot. zgorszenia w miejscu publicznym oraz umieszczeniu w miejscu publicznym nieprzyzwoitych napisów lub rysunków, prowadzi aktualnie czynności wyjaśniające w zakresie art. 51 § 1 oraz art. 141 Kodeksu wykroczeń.
Napisz komentarz
Komentarze